Allen zrobił w tym filmie wyjątkowo zabawną satyrę na współczesna Amerykę. Kpi sobie z lekkim przymrużeniem oka z demokratów z psychoanalizy i innych rzeczy, bliskim Amerykanom. Przykładowo Steffi – demokratka troszczy się o „biednych przestępców”, którzy mieli „trudne dzieciństwo” Zaprasza do domu przestępcę. Ale gdy jej córka chce się z nim na poważnie związać , mało co nie padła trupem. Inny przykład - Laura korzysta regularnie z porad psychiatry. Opowiada, ze jest nieszczęśliwa w małżeństwie. Gdy spotyka mężczyznę z marzeń, po pewnym czasie cała psychoanaliza bierze w łeb, bo zaczyna tęsknić do męża. Wszystko jest autentycznie śmieszne.
Do tego dochodzi jeszcze humor sytuacyjny, gdzie słowa sa niepotrzebne. Np. Allen chce „przypadkowo” w Wenecji spotkac Julię Roberts podczas joggingu, chociaż nie znosi sportu. Julia podczas joggingu wygląda super, zaraz zaś widzimy Allena w sportowym stroju, jak za nią rusza, wygląda jak na balu przebierańców – malutki, chudziutki, z zadyszką.