Mimo, ze filmu nie ogladalem zauwazylem jeden duzy plus. Gwiazdy. Bo chyba mozna tak nazwac Woodego Allena, Edwarda Nortona, Julie Roberts, Natalie Portman czy chodzby Tima Rotha. I czasem takie gwiazdy sa do filmu potrzebne bo nadaja mu tego niepowtarzalnego uroku.