dziwi mnie, że rozpieprza się pieniądze na tak niesamowicie beznadziejne i mało ambitne projekty jak 365 dni, Erotica czy filmy z Wieniawą. Fenomen tej postaci w stosunku do tego jaką jakość prezentuje swoją pracą miażdży zdrowy rozsądek.
Im dłużej korzystam z netflixa tym bardziej mnie odrzuca swoimi durnymi projektami.
Ale widać kto ma dobrych agentów, którzy wiedzą gdzie "pukać" :)
Jacy potencjalni widzowie, takie filmy. Pieniądze muszą się zgadzać. Zobaczyłem zwiastun i podziękuje.
No tak, ale Netflix takie filmy kupuje i promuje. 365 dni bardzo wiele zyskało przez netflix.
mnie też chyba pora przestać subskrybować Netflixa i tak HBO GO jest bez porównania lepsze a kosztuje mniej
Akurat Erotica to był ambitny projekt, inna sprawa jak wyszedł. Przecież nie nazwiesz Eroticy kinem gatunkiem, tylko film ważny, z tezą, przekazem. W lesie dziś nie zaśnie nikt i Wszyscy moi przyjaciele nie żyją, czyli filmy z Wieniawą to udane hołdy dla kina śmieciowego, udana zabawa w kino klasy B. Choć Wszyscy moi przyjaciele nie żyją jest lepszy bo jak są nawiązania to nie rzucane tak prosto w twarz jak w polskim horrorze. A co do Wieniawy nic nie mam, bo nie znam jej z niczego, poza tymi dwoma produkcjami. Ciekawe że w obu tych produkcjach Wieniawa robi za final girl, w obu przeżywa do zakończenia.
Jeśli mam być szczery, to ogólnie tak, "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" to film przeciętny, nie za dobry raczej, ale jednocześnie na takie produkcje, to bym chciał, żeby Netflix dawał kasę. Lekkie kino rozrywkowe, bez artystycznego nadęcia, ale za to z pazurem - tego brakuje w naszej kinematografii i pewnie drugi raz nie obejrzę tego dzieła, ani specjalnie dobrze nie będę go wspominał, to jest to coś, przy czym zwyczajnie spędza się przyjemnie czas.
365 dni to ściek w czystej postaci, erotica nie dała rady podnieść samej siebie, natomiast "w lesie dziś nie zasnie nikt" i "wszyscy moi przyjaciele nie żyją" są udanymi filmami b-klasy, nie aspirują do czegoś czym nie są. Parę udanych gagów, nawiązań, mózg na niższy bieg i lecimy.
kino b-klasy to produkcje chałupnicze... zapoznaj się z definicją, bo pastisz, o którym piszesz to całkiem co innego :) Ta polska padaka z wieniawą to po prostu słabe kino, a przypominam, że "W lesie dziś...' to film, który był reklamowany jako poważny horror, a nie to czym jest teraz :)
Netflix się stacza. Za parę lat będzie daleko w tyle za HBO i Disney+. Te platformy mają znane marki które mogą doić latami. A netflix nic (no może po za wiedźminem, ale to maks kilka sezonów) i temu próbuje cokolwiek ugrać różnymi, często debilnymi pomysłami.
Ile. Film nie w twoim guście i prujesz gacie. Jakiś ty znawca filmowy. Dobrze że nie posłuchałem recenzji podobnej do twojej. Bo bym filmu nie zobaczył. W odróżnieniu od wielu nie miałem zbytnich wymagań co do tej produkcji i mile się zaskoczyłem. Film polecam !
Nie mówię tu konkretnie o tym bo ten wcale nie był taki zły jak myślałem. Jednak na Netflixie ostatnio mało co pojawia się dobrego.
"Za parę lat będzie daleko w tyle za HBO" PrzecieżNetflix od lat jest daleko nie tylko za HBO, ale za każdą platformą stremingową.
Dziwi mnie to, że już 2021 i nadal ludzie się przyp... komuś do portfela. Chcesz, wyłóż swój hajs i kręc swój film
coś ci się popieprzyło chyba :D To oni się do mojego portfela przyp... z netflixa korzystam, bo wrzucają stare filmy, które ciężko obejrzeć gdzieś w sieci i kupują popularne serie, które sami potem kontynuują, a jak już robią swoje, a w zwłaszcza w Polsce to takie gówno, że naprawdę brak słów. Jakbyś miał trochę pojęcia to wiedziałbyś, że w PL jest trochę utalentowanych twórców, którym netflix nie wyłoży, ale wykłada jakimś gamoniom o układach, którzy kręcą taką padakę jaką kręcą.
Nie musisz korzystać. Od braku Netflixa nie umrzesz. Wrzucają stare filmy i co z tego? To nie tlen czy woda, że jest konieczne. Jakbyś miał trochę pojęcia to wiedziałbyś, że utalentowany twórca w większości przypadków nie da zarobić Netflixowi. To, że tobie coś się podoba, nie oznacza, że wszyscy powinni się nad tym spuszczać.
p.s. z chęcią poczytam o tych gamoniach i układach. Ale oczywiście to tylko takie hasełko rzuciłeś, którego raczej nie jesteś w stanie rozwinąć.
Mnie tam wystarczyło fenomenalne arcydzieło pod tytułem BIRDBOX.. I to był pierwszy i ostatni hit ze stajni NIETFLIKS jaki obejrzałem :)
Dokładnie. W tym filmie pieprzyli w przybliżeniu ze szczegółami co 5minut, Czy była jakaś normalna akcja oprócz seksu? Typowe prostackie Netflixowe filmy w ostatnich czasach. Tylko fabuły o bzykaniu, zdradzaniu, korzystaniu z życia pi**ląc sie z każdym i jeszcze z głupimi momentami. Po zrobieniu **a laska sie oblizuje albo cos innego , po co to?......
Nie wszystko musi być ambitne a na pewno Netflix źródłem ambitnych filmów nie jest, bo nie taki model biznesowy. Dziwią mnie oczekiwania ludzi. Sam film nie jest najgorszy, a niskie oceny zapewne wynikają z powodu Wieniawy. Dla mnie ogromnym plusem jest, że dali szansę młodemu pokoleniu aktorów i nie wcisnęli żadnego Karolaka, Szyca czy Papieża.
ludzie odstawili telewizje i przeszli na netfliksa, a prawdę mówiąc to ten sam żenujący poziom( z wyjątkami)
przynajmniej 50% zawartości netflixa to syf. Zwłaszcza ich produkcji, które nawet jak są trochę ciekawe to są jakąś kalką wszystkiego co już znamy. Mocno trzeba się przekopywać przez syf jaki wrzucają, żeby wybrać w miesiącu te kilka filmów i seriali dla siebie.
wiem :D bo dla mnie 90% to syf i oglądam jeden serial/film na 10 jakie wyprodukują albo i mniej, ale sporo nawet jak nie dla mnie nie jest takie najgorsze i sporo osób chwali.