PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=866093}
5,1 64 860
ocen
5,1 10 1 64860
5,2 48
ocen krytyków
Wszyscy moi przyjaciele nie żyją
powrót do forum filmu Wszyscy moi przyjaciele nie żyją

Pani KP po ocenie tego chaotycznego badziewia z ulubieńcami pewnej stacji powinna utracić mozliwość komentowania na tym portalu. To są kpiny!

ocenił(a) film na 1
song_of_happiness

Dokładnie. Ta babka to jakaś chodząca pomyłka. Powinna mieć dożywotni zakaz wystawiania ocen filmom, bo tym co tu odwaliła.

Alex303

Dożywotni zakaz wypowiadania się publicznie proponuję

ocenił(a) film na 1
Alex303

A ja myślę że każdy cyrk potrzebuje małpy. KKP wypełnia tę rolę w filmłebowym cyrku w sposób doskonały. Ważne tylko żeby nie wliczać ocen tego prymitywa do średniej ocen filmów czy seriali...

ocenił(a) film na 1
song_of_happiness

Też się zastanawiam czego ona się naćpała albo ile kasy wzięła za tą żałosną promocję.

ocenił(a) film na 1
song_of_happiness

KP jest najcięższym przypadkiem menopauzy ostatnich lat...

song_of_happiness

To, że sobie ocenia po swojemu to raczej nikt nie powinien mieć pretensji, zwłaszcza że ludzie ją kojarzą z TV czy Internetu i wiedzą jaka potrafi być ta osoba. Natomiast taka z niej ekspertka i autorytet, że jakim prawem ona znajduje się w kategorii krytyk filmowy. No ja tego nie pojmuję.

ocenił(a) film na 7
Taio

Ale na szczęście w naszym pięknym kraju nad Wisłą, mamy karmionych cebulą, domorosłych ekspertów dosłownie od wszystkiego i sprostują wypowiedzi każdego pseudokrytyka filmowego. Film zrobił krok w bok od polskiego kabaretowego pseudohumoru i już wszystkich dupsko boli ... kochany mój naród przez bozię paluszkiem wskazany.

ocenił(a) film na 1
bombel_filmweb

Polski humor kabaretowy to przezabawna sprawa przy tym gównie z Wieniawą. Dupsko boli, bo ktoś nazwał tę szmirą szmirą? Pier... się w łeb. Przy tym filmie nawet "Kac Wawa" wypada całkiem OK.

ocenił(a) film na 6
Alex303

Oczywiście oglądałeś Kac Wawę czy tak tylko napisałeś, żeby poznęcać się nad tym filmem?

ocenił(a) film na 1
McGyverPL

No widziałem, chyba wyraźnie napisałem?

ocenił(a) film na 7
Alex303

Nie wiem po co te wycieczki personalne, widocznie czujesz się pseudoekspertem karmionym cebulą :) Mnie nic nie boli, oglądam to co chcę, nie udaje eksperta i nie prowadzę ciężkich pseudoanaliz, bo się na kinie po prostu nie znam, na poziomie eksperckim. Lubię takie głupiutkie, lekkie komedie od czasu do czasu i w kategorii czarnego humoru ten film wypada dobrze (według mnie). Oglądam wszystko co polskie i zawsze czułem, podczas dialogów w polskich komediach uczucie zażenowania (zawsze od E=MC2), a tutaj, mimo iż nie było to na pewno arcydzieło w swoim gatunku, oglądało mi się to przyjemnie i dobrze się przy tym bawiłem. Do tego, wreszcie nie musiałem patrzeć na te same komediowe, nieśmieszne ryjki :) Porównywanie tego to Kac Wawy, czy jak gdzieś wyczytałem do Smoleńska :) no to jest jakiś niezrozumiały dla mnie poziom abstrakcji. Także zanim zaczniesz zalecać komukolwiek pier...nięcie się w łeb, to proponuję wyluzować, bo tak się zagotowałeś, jakbym ci matkę obraził. Zdrówka życzę!

ocenił(a) film na 1
bombel_filmweb

Przecież ten film jest bardzo podobny pod wieloma wieloma względami do "Kac Wawy", miałem deja vu, oglądając film z Wieniawą, tylko moim zdaniem jest jeszcze bardziej prostacki i nieśmieszny niż "Kac Wawa". A już scena z sikaniem... jedna z większych żenad w polskim kinie, niedługo nie będzie można odróżnić Pornhuba od polskiej komedii.

ocenił(a) film na 7
Alex303

Wygląda na to, że kompletnie się od siebie różnimy, bo ja mam kompletnie inne odczucia po obejrzeniu tego filmu, więc nie ma sensu dalej dyskutować. Inaczej myślimy, inne rzeczy nas śmieszą, nie dogadamy się. Dla mnie porównanie tego do Kac Wawy, to jak porównanie Abelarda z Paczesiem :) zupełnie 2 przeciwległe bieguny.

ocenił(a) film na 1
bombel_filmweb

No patrz, a zarówno Abelard i Pacześ mnie śmieszą. Stary Pacześ, ten nowy już niestety znacznie słabszy, sodówka mu trochę odbiła.

ocenił(a) film na 7
Alex303

No właśnie o tym mówię, nie tyle że przestał Cię śmieszyć, tylko zawsze jego żarty w głównej mierze opierały się na jego zabawnej ekspresji, a same żarty były najprostsze z możliwych i po prostu się znudził. Abelard sam w sobie nie jest śmieszny, ale widać, że pracuje nad żartami i to one dźwigają cały występ. Nie jest to jeszcze światowy poziom, ale dobry kierunek. To samo Leja i Lotek, reszta z czołówki idzie śladami Paczesia - niestety. I takie same mam odczucia jeśli chodzi o ten film. Nie jest to arcydzieło (moja ocena jest nad wyraz, bo uważam że średnia 4.8 jest krzywdząca i chciałem dać trochę więcej), ale krok w inną stronę (a na pewno inną niż Kac Wawa, dalej nie widzę punktu wspólnego, między tymi filmami). No ale tak jak wspomniałem, to są tylko moje odczucia.

ocenił(a) film na 1
bombel_filmweb

Fajnie, że Ty lepiej wiesz ode mnie czemu coś mnie śmieszy, a czemu nie. Pacześ już mnie mniej śmieszy, bo w ostatnim swoim długim występie ("Bang 2") pierdzieli przez 80% o autach, podniecając się nimi, jak małe dziecko. Widać, że dorobił się dużej kasy i ma się teraz za nie wiadomo kogo, odkleił się trochę typ od rzeczywistości i to się też przekłada na słabsze żarty. Nie wiem co znaczy, że Abelard sam w sobie nie jest śmieszny, moim zdaniem właśnie ma naturalne warunku do bycia "śmiesznym", czyli charyzma, sposób wypowiedzi, wygląd sceniczny itd. A niezłe teksty tylko są doprawieniem całości. Lei nie oglądam raczej, a Lotek może być, ale bez szału ogólnie dla mnie. A co do filmu... no cóż, dla mnie 1/10 i to bez chwili wątpliwości. Film nie tylko okropnie zły, ale jednocześnie strasznie szkodliwy. Obejrzy jakiś małolat, to dzieło i wyciągnie z niego np. to, że szczanie na koleżanki w seksie, to jest coś normalnego.

ocenił(a) film na 7
Alex303

No nie, w analizy poszczególnych scen i poziom ich szkodliwości w komedii kompletnie oderwanej od rzeczywistości nie będę się zagłębiał. Kto bierze to na poważnie, po prostu jest głupi i nie powinien oglądać nic oprócz filmów dokumentalnych. Inne poczucie humoru, inny poziom wrażliwości, nie dogadamy się nigdy. Nie wiem lepiej od Ciebie czemu coś Cię śmieszy, a czemu nie, pewnie źle sprecyzowałem zdanie, najmocniej szanownego Pana przepraszam. Chociaż na końcu dałem jasny znak, że to jest TYLKO mój punkt widzenia, nic więcej. Już nie ciągnę tego wątku dalej bo zaraz zahaczymy o kolejne kwestie i będziemy się spierać czy Ziemia jest jednak płaska czy kwadratowa i czy chipy są w tych szczepionkach czy je Gates w pośpiechu wyjmował :D Do tego właśnie pobrał się Tony Hawk Pro Skater 1+2 więc przepraszam najmocniej ale... Screw You Guys!!! I'm going home.
Zdrówka życzę.

A jeszcze co do Abelarda, to owa "śmieszność" dotyczyła bardziej pajacowania na scenie, a nie tego, że brak mu charyzmy czy wyglądu scenicznego. Jak widzisz nie ma sensu dalej gadać, bo każde moje zdanie musiałbym tłumaczyć. Dodam - żeby nie zostawić żadnych wątpliwości - że to pewnie moja niska inteligencja i nieumiejętne konstruowania wypowiedzi, a nie (broń pani boziu) Twój problem z ich zrozumieniem. Jeszcze raz zdrówka!

ocenił(a) film na 4
bombel_filmweb

Panowie, zaciekawiła mnie wasza dyskusja, obaj macie sensowne argumenty i obydwu was całkiem dobrze jak mi się wydaje rozumiem. Wyobraźcie sobie, że pierwsze 40 minut tego filmu oglądałam po blancie i w mojej głowie co chwila pojawiały się myśli typu: ale odjechany film, wow, inny film niż wszystkie, szalony, odważny, intrygujący, śmieszny, no byłam pod wrażeniem, że Polacy coś takiego zrobili. Ale że zioło było dość mocne nie dałam rady dokończyć i poszłam spać. Następnego dnia już wracając z pracy myślę sobie - ale fajnie, zaraz dokończę (a ziółka już nie było :) ) No i normalnie jakbym oglądała zupełnie inny film. Nuda, przewidywalność, szokowanie na siłę, beznadziejna gra Wieniawy i paru innych osób których nazwisk nie kojarzę, choć też z 2-3 osoby były dość ciekawe. Z trudem dotrwałam do końca, licząc że może jeszcze coś mnie pozytywnie zaskoczy, ale niestety, no może poza muzyką, która była świetna. I nie kupuję tłumaczenia osób, które wystawiły bardzo wysokie oceny, że to taki gatunek, trzeba go zrozumieć. Owszem, ale jak na film tego gatunku jest co najwyżej średni. Nie powiem, że to najgorszy film roku, ale też nie ma się czym zachwycać. Ale jak sądzę odbiór tego filmu zależy bardzo od stanu umysłu :)

ocenił(a) film na 3
bombel_filmweb

"fiLm zRobIl kRok W bOk od pOlskIego KaBaRetOweGo pSeUdoHumOru" No tak xdd Bo przecież żarty "twoja stara twoj stary, cyce, sperma" są lepsze od żartów "tee grażyna hee hyy zobaaa" - nie no to polska jeszcze w sredniowieczu nie gotowa na taki edgy humorek hehe

ocenił(a) film na 7
GamoraRuss

cóż ja mogę powiedzieć: dokładnie tak :P

ocenił(a) film na 1
GamoraRuss

Dokładnie. Przy tym filmie to nawet Kabaret pod Wyrwigroszem ma klasę i jest zabawny. Gość odleciał grubo.

ocenił(a) film na 7
Alex303

No i dalej nie możesz zrozumieć subiektywnego spojrzenia na sprawę i uważasz, że Twoja racja jest najmojsza. Ja od samego początku nie próbuję nikomu wmówić, że ten film jest arcydziełem, tylko próbuję wyjaśnić, że .... a z resztą szkoda na Was czasu. I tak dalej będziecie w eksperckim tonie próbowali wmawiać ludziom, że im się ten film nie będzie podobał. Zdrówka życzę.

GamoraRuss

Przynajmniej jest kontrowersyjny.

bombel_filmweb

Ten film nie zrobił żadnego kroku w kwestii humoru, to jest jakas nieudana inspiracja filmami Tarantino i ogólnie kampowym humorem nic więcej. Do takiego projektu trzeba mieć przynajmniej dobra obsade, postacie owszem obsadzone stereotypowo po warunkach ale z warsztatem, nie trzydziestolatków udających licealistów i manieryczną Julie Wieniawe. Druga rzecz to konwencja, tego tez tutaj brakuje, bananki na imprezie rodem z warsaw shore? Do tej akurat żarciki, w rodzaju "baba bez dobrego bolca heheh" może pasują, tylko to nie odmużdżające reality show, ale film z ambicjami . Dlatego wypowiedź kogoś kto pisze na tym portalu z pozycji krytyka i ocenia film ewidentnie nie po efekcie końcowym, ale tym co twórca chciał osiągnąć, jest poniżej wszelkiego poziomu. Ten film jest jak mieszanka podrób drogiego alkoholu, ostatecznie obrzydliwy.

ocenił(a) film na 7
song_of_happiness

"może i ten sweter jest wieśniacki, ale właśnie taki miał być" - widocznie miałem zbyt niskie wymagania co do prostej, czarnej komedii o nastolatkach. Moja wina, no ale cóż, taki ze mnie prosty chłopak. Zdrówka życzę.

ocenił(a) film na 1
song_of_happiness

Ktoś jej dobrze zapłacił za te 9* i taką opinie - albo była pijana

ocenił(a) film na 4
Gregoorito

Zdecydowanie to pierwsze:)

ocenił(a) film na 4
Gregoorito

To ciekawe, bo pamiętam że w pierwszych dniach było od niej 10 * i było to dla mnie tak niewiarygodne, że aż trudno to opisać. Po prostu nie wierzyłam własnym oczom, jak można takiemu delikatnie mówiąc średniemu filmowi dać najwyższą możliwą ocenę!!??

ocenił(a) film na 1
song_of_happiness

Bo to jest tak, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi rzecz jasna o kasę. Jakie to jest powtarzalnie smutne, że c(w)elebryci wzdychają do takiej żenady po całości. Muszą mieć naprawdę bardzo niskie mniemanie na temat inteligencji ogółu ludzi.

ocenił(a) film na 7
song_of_happiness

Dałem 7 ale to max. Wrzucanie wyższej noty wskazuję na absolutny brak obiektywizmu. W ogóle noty KP tutaj są totalnie z czapy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones