Wszyscy wiedzą

Todos lo saben
2018
6,4 19 tys. ocen
6,4 10 1 19349
5,1 34 krytyków
Wszyscy wiedzą
powrót do forum filmu Wszyscy wiedzą

Cruz, Bardiem. Czy można lepiej trafić?

,,Wszyscy wiedzą" to najnowszy film Asghara Farhadi, który postanawia opowiedzieć historię rodziny, która musi zmierzyć się z porwaniem córki. No i oczywiście nasuwa nam się pytanie: kto ją porwał? Dopiero ostatnio widziano ją na weselu siostry jej matki, Laury. I muszę faktycznie to powiedzieć, ale do samego końca nie spodziewamy się, kto to zrobił. Ja przynajmniej się tego nie domyśliłem, ale też ta postać była mało oczywista. To znaczy, bardzo dobrze, że była to osoba, której w ogóle nie podejrzewałem, ale też za bardzo nie wiedziałem, dlaczego dana osoba tak postąpiła. Z tego wyszedł bardziej paradoks niż dobry thriller, ale zdarzały się temu filmowi i dobre chwile. Ale niestety, wszystko nie składa się w całość, ta rodzina wydawała mi się z początku ,,sztuczna", nie mogłem w te relacje uwierzyć. Przynajmniej ja tak miałem. Poza tym film jest strasznie nudny. Za bardzo nic się w nim nie dzieje, oprócz działań matki, która za wszelką cenę chcę odzyskać córkę. Być może ten wątek nie był wcale aż tak ,,sztuczny", ale i tak nie był zadowalający. Co innego aktorzy.

Dla mnie wyśmienicie i najlepiej zagrał Javier Bardiem, który wręcz błyszczał na tym ekranie. Cudownie się go oglądało i nie grał też ten aktor zbyt oczywisto. Pozostawiał zalążek tajemnicy i dla mnie był wręcz idealnym kandydatem na zbira. Javier grał też bardzo arogancko, ale w sumie to dobrze, gdyż balansował on na tej krawędzi. Ciut gorzej, ale i tak fantastycznie zagrała Penelope Cruz, która moim zdaniem, była zbyt ,,matczyna". Może trochę głupio to zabrzmi, ale aż nawet zbyt wcieliła się w tę rolę. Nie mówię że źle, ale nie pasowało do to kontekstu całej opowiedzianek historii. Reszta aktorów również spisała się na medal. Co do scenariusza, to naprawdę był niezły. Dał on dla aktorów pole do popisu i naprawdę, niektóre zdania to były ,,perełki". I aktorzy to wykorzystali i wyszło więc cudownie.

Co do wątków, to bardzo podobał mi się oprócz głównego, wątek ojca porwanej. Była to najbardziej tajemnicza postać w całym filmie i do samego końca nie wiedziałem jak się zachowa, co zrobi. Inne wątki były też na poziomie, ale już nie tak dobre. Ogólnie to nie jest film dla wszystkich. To nie jest film dla tych, co lubią jak się w filmie dużo dzieje. Jest to kameralny film, ale ja też czasami się ponudziłem, szczególnie w akcie II. Przechodząc już do końcówki, to rzeczywiście, nie spodziewałem się, co tam się wydarzy. Trochę byłem zaskoczony, ale też trochę zniesmaczony całym rozwiązaniem śledztwa.

Była to jedna z najkrótszych moich recenzji, ale w zasadzie nie wiem o czym tu jeszcze gadać, dlatego temu filmowi daje 7 / 10. Zapomniałem jeszcze wspomnieć o efektach technicznych, ale najlepsza była muzyka, jednak dźwięk i montaż też były dobrze zrobione. A zdjęcia .... przepiękne. To by było na tyle i do zobaczenia w kolejnej recenzji. A, i jeszcze mam jedno info: Niektóre premiery z Netflixa z marca, czy z kwietnia zrobie dopiero w maju, gdzieś w pierwszych dwóch weekendach, ponieważ mam ostatnio bardzo mało czasu, ale to ze względu na naukę. Mam nadzieje, że się wyrobię, a od czerwca tego roku będe już regularnie i premierowo wrzucał recenzje, ponieważ w maju, mogę być też trochę zajęty. To wszystko i na razie!