Opowieść o współczesny 20-latkach? Czy dziwna wizja pana Marczaka, który zobaczył za dużo filmów o nastolatkach w stanach?
Był ktoś z was kiedyś na takiej domówce, widzieliście tak dziwnie tańczących ludzi?
Na prawdę jestem ciekawa co w wieku 20 lat robili(robią) ludzie, którzy uważają, ze ten film jest o życiu?
Nie mam na celu nikogo obrażać bo lubi ten film, po po prostu jestem ciekawa :D
tak się bawią młodzi ludzie i to wcale nie jest dziwny taniec. Kwestia wkręcenia się w temat imprezy :) "Na prawdę jestem ciekawa co w wieku 20 lat robili(robią) ludzie, którzy uważają, ze ten film jest o życiu?" - właśnie o to chodzi, że dzisiejsze 20-latki nie wiedzą co chcą robić, buntują się przeciwko codzienności, nie godzą się na nią. W tym filmie fantastycznie to widać
Większość domowek na ktorych bylam, tak wygladała. To zalezy od tego jak chce sie przezywac zycie, spedzac czas. To super czasem zatracic sie w tancu i nie myslec czy to glupie czy nie, albo czy tak robia inni i jak to wyglada. Dla mnie Ci bohaterowie to ludzie bez zadnych kompleksow, troche zagubieni, ale caly czas poszukujący. Piękny i autetyczny, czasem mnie wkurzal, czasem nudzil, momentami mialam gesia skórke, potem znow smiech, a czasem smutek. Duzo prawdy na pewno, tak wlasnie jak w zyciu.