Allena dramatycznego lubię prawie tak jak komediowego. Świetny film, skłania do zastanowienia się nad szczęsciem lub jego brakiem w życiu i nad sprawiedliwościa.
Szczęscia nie ma Nola; nie udaje jej się zostać aktorką. W miłości też ma pecha, Tom rzuca ją jak poznaje inną, Chris choć wydaje się szaleć za Nolą, traktuje ją instrumentalnie.
Szczęscie niewątpliwie ma Chris; żeni się z bogatą dziewczyną dzięki której ma pozycję i życie na wysokim poziomie. Jego czyn (tj.zabójstwo) prawdopodobnie nie zostanie odkryty; ile osób myślało że obrączka na moście go pogrąży?Jest odwrotnie. Nie dosięga go karząca ręka sprawiedliwości.