Strasznie żmudne ,długo budujące napięcie filmidło w ktorym jak dla mnie procz tej wierzchniej warstwy fabuly , jest takim innym zakonczeniem (Zbrodni i kary) ... Skad takie skojarzenie ? Ilekroc widze zabijanie jako ucieczke od odpowiedzialnosci kojarzy mi sie z tym wlasnie oto dzielem F.Dostojewskiego. Jednakze to moje skojarzenia i mogą być absolutnie wyssane z palca dla niektorych.W filmie "Wszystko Gra" wewnętrzna walka i sumienie bohatera jest dla mnie zbyt mało dobrze przedstawione ... strach w oczach to on ma od poczatku filmu (coz taki urok Jonathan Rhys-Meyers'a). Cieplo prowadzona pokazujaca swiat na wysokim poziomie historia od Sukcesu po pożądanie i nieracjonalne postępowanie głownego bohatera Chrisa. Jest egoistyczny i pragmatyczny zarazem. Stosunkowo obłudny i cyniczny.
Świat w ktorym funkcjonuje ludzie ktorzy go otaczaja prezentuja wysoki dostojny poziom...Ogłada kultura, szarmancja , wielkie luksusy nie potrafia zastapic tego co ma w sobie Nola Rice (Kobieta z U.S.A)...
Ona wyzwala go ze swiata ktorym Chris nie tyle pogardza , ale nie docenia... Ona staje sie jego moralnym pogrzebem...
Bezposrednio jesli mam film .... Jak to Woody Allen nierówny reżyser z pomysłami...Tym razem obraz ciekawy ale zbyt Toporny...Za dlugo ,zbyt ckliwie a czasem nawet obrzydliwie nużąco.Kreacje aktorskie na wysokim poziomie jednak Scarlett mnie powaznie zawiodla ...
Irlandzki detektyw w Angielskiej policji Najlepszy!!!
Jesli przetrwasz pierwsza godzine filmu i nie wyrzucisz sie przez okno ....
Wowczas druga godzina albo cie zaskoczy albo naprawde wyrzucisz sie przez okno
SaLuT