Naprawdę rzadko się tego czepiam, ale tym razem szczególnie przeszkadzało mi to strasznie nieudane tłumaczenie.. Naprawdę, powinno zostac oryginalme Match Point, każdy wie co to znaczy, POlacy aż takimi idiotami nie są..
a co do samegop filmu, mnuszę przyznać że nawet pozytywnie zaskoczyła mnie Johanson, której generalnie noe znoszę.
Zgadzam sie ze tytul zostal zle dobrany.. Nie oddaje tego o czym rzeczywiscie traktuje film
Nie do końca się z Tobą zgadzam odnośnie tytułu.... racja racją że tłumaczenie jest śmieszne, lecz "Wszystko gra" ma przekazać iż praktycznie wszystko co jest związane z naszą egzystencją zależy od losu, od szczęscia. Tytułową gre można porównać do piłki odbitej od siatki, która niewiadomo gdzie spadnie... bądz też do obrączki starszej Pani, dzięki której iż spadła po właściwej stronie Chris został uniewinniony. Film świetny, 10/10;-)