Wszystko gra

Match Point
2005
7,3 101 tys. ocen
7,3 10 1 100517
7,2 46 krytyków
Wszystko gra
powrót do forum filmu Wszystko gra

to z pewnością dobry film i ja rozumiem, że zakończenia typu "dopowiedz sobie sam" są teraz bardzo modne i lubiane(nikt nie przepada za amerykańskim 'happy end'), ale tym razem Allen przesadził. Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie potworne błędy reżysera. Skoro Nola była w ciąży to chyba jasne, że policja przy oględzinach zwłok by to odkryła. A skoro wiadomo, że była kochanką Chrisa to tylko idiota by tego nie powiązał. Co do obrączki-musiały byc na niej odciski palców Chrisa (kiedy 'wrzucał ją do rzeki'). Film naprawdę fajny-ten lekki klimat komedii, który jest tłem dla morderstwa. Ale błędy są okropne, no chyba, że zakończenie daje do wiadomości, iż to dopiero początek problemów głównego bohatera. Czyli taka dwuznacznosc, jaką mamy w tytule ;D

użytkownik usunięty
CristineHolly

Również zastanawiałam się nad tą ciążą. Doszłam do wniosku, że być może po prostu nie tracono czasu na tę sprawę, nikt nie badał Noli dokładnie - w końcu ciąża nie była jeszcze widoczna, a przy tak oczywistej przyczynie śmierci jak postrzał chyba nie było sensu szukać czegoś więcej.
To samo odnosi się do obrączki - znalezienie jej w kieszeni innego przestępcy idealnie wyjaśniało całą sprawę. Po co sprawdzać odciski palców, skoro tylko jedna osoba zorientowała się, jaki mógł być prawdziwy przebieg wydarzeń, a i ona nie była byt zainteresowana dowodzeniem tego?

ocenił(a) film na 10
CristineHolly

nie pomyslałeś o tym, że Nola mogła Chrisa po prostu okłamać, żeby wreszcie zaczął działać i np: zdecydować czy rzuca żonę czy nie! ta "ciąża" mogła być zwykłym glupim klamstwem, ktore doprowadzilo ją do śmierci...
tak samo myslalam nad wyjasnieniem tego i przyszlo mi do glowy, ze policja nic nie wykryła, bo mozliwe, że Nola w ogóle w tej ciąży nie była.
ogolnie film genialny, obejrzalam chyba z 7x i za kazdym razem odkrywam na nowo :)

ocenił(a) film na 7
Holly85

też o tym od razu pomyślałam! i fakt to byłoby chyba najsensowniejsze rozwiązanie....

ocenił(a) film na 8
CristineHolly

A według mnie była w ciąży. Gdybanie nie ma żadnego sensu, bo w filmie nie zasugerowano nawet możliwości istnienia innego wytłumaczenia. A już chociażby reakcja Noli, która stanowczo sprzeciwiła się aborcji, dowodzi, że rzeczywiście spodziewała się dziecka.

Policja natomiast nie badała ciała dokładnie, bo nie było takiej potrzeby. Przez głupi zbieg okoliczności dalsze dochodzenie nie było konieczne, bo wszystko (także motyw) jasno wskazywało tego narkomana jako sprawcę. Przypuszczenie policjanta, że to nie on jednak zabił, było raczej niczym nie popartą hipotezą - ot, zawsze marzy nam się morderstwo doskonałe.

ocenił(a) film na 5
CristineHolly

Zgadzam się - mamy tutaj kilka niedociągnięć reżysera. Po pierwsze fakt ciąży - uważam, że w niej była. Film nie dawał nawet najmniejszych wskazówek w zachowaniu Nola, że mogłaby kłamać. Więc odkrycie tego w przypadku sekcji (gdyby taka była) od razu skierowałoby podejrzenia na Chrisa.
Ale zapominacie o innym aspekcie. Nola pisała pamiętnik skąd policja dowiedziała się o ich romansie. Skoro tak bardzo rozpisywała się, co między nimi było to normalne wydaje mi się, że powinna napisać coś też o swojej ciąży. To tutaj widzę największe niedociągnięcie Allena.

Trzecia sprawa to właśnie ta obrączka na której powinny być odciski palców. Jednak skoro Chris nie był wcześniej nigdzie notowany, cięzko by było policji zidentyfikować je. No bo pomyślmy na chłopski rozum. Znaleziono obrączkę w kieszeni zastrzelonego narkomana. Sytuacja od razu się wyjaśnia. Układanka dla policji rozwiązana. To komu by przyszło do głowy podejrzewać znowu Chrisa. Pewnie mogli zalożyć, że tą obrączke dotykał wcześniej jakiś znajomy narkomana.

A strzelba? Podczas wystrzału mikroskopijne rowki w lufie broni robią unikalne rysy na naboju. Podczas przesłuchania na komisariacie, na pytanie czy Chris ma strzelbę odpowiedział, że tylko jego teść ma taką podczas polowań. Chris dał im też "przyzwolenie" na sprawdzenie tego. Już wtedy powinien wpaść, gdyby zrobiono badania balistyczne.