goraco polecam
historia daje do myslenia
a dziewczyny, ktore tam graja - miodzio!
Scarlett Johansson - dopiero po jakims czasie zajarzylem, ze przeciez to ta sama, co grala w "Miedzy slowami". zapewniam, ze tutaj troche inaczej wyglada...
a pani Emily Mortimer tez robi wrazenie. inne niz pani Scarlett, oj zdecydowanie delikatniejsze, ale tez to przesliczna dziewczyna jest.
trzymajcie sie
kuba
No tak, jesli Scarlett mialaby byc moim powodem wizyty w kinie, to z pewnoscia bym nie narzekal.
Historia daje do myslenia? Taka historie to moglby pewnie napisac poczatkujacy student szkoly filmowej. Historia beznadziejnie niewyrozniajaca sie sposrod dziesiatek innych. Ale to co dla mnie odroznia historie Allena od innych nie sa same historie, ale sposob ich opowiadania. Za to wlasnie kocham Allena. Tutaj zwyczajnie tego zabraklo. Ten film moglby rownie dobrze byc nakrecony przez kogokolwiek innego. I byc moze wtedy bym tak nie narzekal. Beznadzieja. Niestety.
wybieralam sie, wybieralam az sie w koncu wybralam do kina...wyszlam rozczarowana, mimo iz nie jestem fanka allena to wiecej oczekiwalam po tym filmie szczegolnie po bardzo pozytywnych recenzjach, a tu: ani fabula nie powala, sposob opowiedzenia historii tez nie, dialogi chyba sa najmocniejsza strona tego filmu chociaz jak dla mnie i one pozostawiaja duzo do zyczenia, scarlett- coz moze i ladnie sie prezentuje ale jesli chodzi o ten film to raczej tyle, aktor ktory gral glowna role, niesamowicie wychwalany przez irlandzkie media, wg mnie gral troszke po amatorsku...