głownym motywem w tym filmie byla przeciez 'wspolczesna... 'Zbrodnia i kara'' F.Dostojewskiego! kto zna ksiazke na pewno sie zorientowal, ale nie wiem dlaczego nie zostalo to jeszcze tutaj zauwazone...:
Tym bardziej, że sam Allen wręczył głównemu bohaterowi (Raskolnikowowi;) "Zbrodnię i Karę" do czytania - Chris czyta ją w swoim pierwszym wynajmowanym domu w Londynie. Generalnie Allen musiał się nieźle bawić podczas kręcenia:)
No oczywiście... to się rozumie samo przez się :) tylko zakończenie trochę inne...
Rzeczywiście, nie zauważyłem tego choć "Zbrodnie i karę" czytałem (dawno dawno temu). Allen chyba nie chciał aż tak bardzo kopiować - dobro by zwyciężyło-a to takie sztampowe.
Wracając do "Zbrodni i kary" to jesli bohater jest odpowiednikiem Raskolnikowa, to lichwiarką jest starsza pani czy Scarlett? U Dostojewskiego jedna osoba została zabita przypadkowo (znalazła się tam gdzie nie powinna) , natomiast tutaj wszystko zostało z premedytacją przemyślane.