Przykro bylo aptrzec jak jego zona czeka na odrobinke uczucia a on " taki zamyslony" choc dziwie sie ze jej to wystarczylo do szczescia. ale pewnie nie o to w tym wszystkim chodzi. bardziej nalezy zwrocic na to co dzieje ze w glowie glownego bohatera. zeby nie powiedziec co sie dzieje w jego "rozporku "to taka mala dygresja;) Zgadzam sie ze stwierdzeniem ze czasami o wszystkim decyduje szczescie. Film daje troszke do myslenia przy czym jest lekki w ogladaniu.