.. może oczekiwania były za duże.. albo za małe.. ale po prostu to są jakby 2 oddzielne filmy.. i tą granicę za bardzo widać.. nie ma płynnego przejścia od początku komediowego do prawie tragicznego końca.. (choć może tragiczny to za mocne słowo) .. dziwne że nie można było zrobić normalnego filmu o takiej tematyce (zbrodnia - jakby nie było).. tylko trzeba go było zawoalować ..
myślę że nadszedł już czas by mówić prawdę prosto w oczy.. szczególnie jeśli chodzi o takie sprawy..
zapomniałem dodać że technicznie film jest bardzo dobrze zrealizowany.. podobały mi się zdjęcia i ukraińskie plenery ;)
świetna również jest muzyka.. dziwnie na tym tle prezentuje się sam E.Wood.. widać ciekawe propozycje scenariuszy wybiera tylko sądzę że nie zawsze jest im w stanie podołać.. było tak w green street hooligans jest tak i teraz..
Tez jestem ciekaw, kiedy powstana filmy mowiace prawde prosto w oczy. Jak do tej pory widzielismy mnostwo filmow na temat mordu Zydow przez Niemcow. Czekam, az ktos uchyli rabka tajemnicy jak to bylo ze wschodem, moze wreszcie cos by sie wyjasnilo, odmitologizowalo i tak dalej.