PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=366721}

Wszystko w porządku

The Kids Are All Right
6,6 37 545
ocen
6,6 10 1 37545
6,3 18
ocen krytyków
Wszystko w porządku
powrót do forum filmu Wszystko w porządku

Od razu zaznaczam, że filmu nie widziałem i nie oceniam go przed seansem, ale czy nie macie wrażenia, że jak zwykle poprawna Akademia nie nominowała go tylko za to, że porusza temat homoseksualistów? Dając nominację takim filmom, czy choćby Toy Story 3 (ciekawe kto wygra w najlepszej animacji ?!?!?!?) kompletnie zapomina się o filmach wybitnych lub choćby bardzo dobrych jak np Wyspa Tajemnic, Agora czy Autor Widmo

ocenił(a) film na 8
ja27

Myślę, że jesteś w błędzie. Akademia nominowała ten film dlatego, że porusza ciekawą historię miłości i tyle. Nie doszukiwałbym się żadnych teorii spiskowych pt: "jeśli film jest o homoseksualiźmie to jest dobry". Orientacja seksualna już nie elektryzuję tak świata i Stanów tym bardziej. Co mnie osobiście bardzo cieszy.

Chociaż trzeba powiedzieć, że Akademia już kilka krotnie faworyzowała pewien rodzaj filmów. W tym roku wydaje się być to film oparty na prawdziwej historii. Myślę, że słusznie. Proponowałbym zająć się czerpaniem przyjemności z oglądania filmów a nie szukania skandalu itd

Nikifor

Cieszę się, że ktoś podjął dyskusję, ale Akademia jest bardzo tendencyjna np rok 2001 - Oscary dla czarnoskórych aktorów. A co do tematu homoseksualizmu Akademia już od dobrych kilku lat stara się zauważać takie filmy. Przykłady? Tajemnica Brokeback Mountain, Obywatel Milk, Samotny Mężczyzna. Do tej pory nie zwracałem tak na to uwagi, bo były to dobre filmy, ale sądząc po ocenie filmu Wszystko w porządku stwierdzam, że mamy do czynienia z tendencyjnością.

Nie chodzi mi o to, że film jest słaby, bo go nie widziałem, ale o to, w jaki sposób lekki komediodramat może wyeliminować z walki tak doskonałe i doniosłe filmy. Jak zauważyłeś "Akademia nominowała ten film dlatego, że porusza ciekawą historię miłości". Jednak, czy to powinno być kryterium nominacji?

Swoją drogą: co sądzisz o takich filmach jak Wyspa Tajemnic, Agora czy Autor Widmo?

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
ja27

Jestem świeżo po obejrzeniu tego filmu i może patrze na to z trochę innej strony niż wy... Po pierwsze Oscary nie są sprawiedliwe bo jak mogą być? Dramat nie jest równy sensacji czy thriller'owi więc jak można z rożnych gatunków filmowych wybrać ten najlepszy? Po prostu ta nagroda przypada tym filmom które albo są ckliwą historia która łapie za serce albo są politycznie poprawne.

Troszkę dziwi mnie fakt wypowiadania się na temat spisku akademii osoby która nie widziała filmu o którym spiskuje. (sic)
Sam film jest wart uwagi. Jest filmem który pokazuje życie z całkiem innej perspektywy -i może ona właśnie nie podoba się użytkownikom którzy według mnie zaniżyli (i to nieźle) średnią temu filmowi.

Co do Wyspy Tajemnic to tak jest to świetny film i na pewno trochę szkoda że nie został przez ,,oświeconą" akademię zauważony... Jednak nie jasna do końca fabuła bo można ją rozszerzać i rozszerzać (ja i tak wierze ze nie był tam pacjentem) nie jest typem filmów który ,,tam" lubią. A osobiście to wydaje mi się że dokonali prostego wyboru Incepcja czy Wyspa? Wygrała Incepcja za efekty specjalne...

ocenił(a) film na 7
ja27

Przyznam, że nie widziałem jeszcze żadnego z tych pominiętych filmów, ale nominacja dla Wszystko w porządku wynika moim zdaniem z innej teorii spiskowej niż tej, o którą ją podejrzewasz. A mianowicie chodzi o gatunkowość. I tak przykładowo Toy Story 3 pojawił się w tej grupie, by przyciągnąć przed telewizor najmłodszych, Incepcja, podobnie jak w ubiegłym roku Avatar, - dla zwykłych zjadaczy popcornu (lepszego artystycznie filmu w tej kategorii ze świecą szukać). Do szpiku kości - dla fanów kina niezależnego. Jak zostać królem - coś dla Europejczyków (dlatego prawdopodobnie nie było już miejsca dla Autora Widmo i Agory). Social Network - kino na czasie. I tak dalej, i tym podobne. Jak widzisz każdy film jest jakby z innej półki. Wszystko w porządku reprezentuje tym razem inteligentne komedie, tak jak przed laty Juno i Mała Miss. I gwarantuję, że jest lepszy przynajmniej od tego drugiego. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
ja27

Kryteria nominacji Akademii wg mnie nie powinny ulegać dyskusji. Są pewne świętości których nie powinno się ruszać i nalegać na zmiany. Myślę, że w ogóle kino kieruje się tym czy historia jest interesująca czy nie. I tyle. Taka jest rada dla twórcy który chce zrobić dobry film. No jeszcze należy dodać choć jedną gwiazdę hollywoodzką i sukces gotowy. Tak jest w przypadku wspomnianej Wyspy Tajemnic. Leo w tym filmie jest świetny. To najlepszy film obok Incepcji i Titanica dicarpio ;)

Autor Widmo to film trochę dla mnie nie zrozumiały. Po obejrzeniu miałem mieszane uczucia. Mówiło się, że przyznano główną nagrodę festiwalu w Berlinie filmowi tylko w związku z solidarnością z Polańskim. Podzielam to.

Nikifor

Jednak niektóre historie pomimo w/w schematu nie odnoszą spodziewanych sukcesów. Np. moim zdaniem najlepszy film minionej dekady - American Gangster (ciekawa historia + gwiazdy Crowe, Washington, Brolin) czy wspomniana Wyspa Tajemnic.

Co do kryteriów: dlaczego nie należy ich ruszać? Akademia w założeniu ma być pewnym wyznacznikiem jakości, wyborem tego co najlepsze w kinie. Tymczasem Martinowi Scersese przyznaje się Oscara na odwal się za kiepską Infiltrację, a pomija przy znakomitej Wyspie Tajemnic, to coś nie gra. Al Pacino ma zaledwie jednego Oscara, tyle co Nicolas Cage, a DiCaprio, który ostatnimi laty jest genialny nie ma żadnego (w tym roku nawet bez nominacji!!!). Dobrze, że są Złote Globy, którym choć można wiele zarzucić to są nieco bardziej obiektywne (4 wygrane Pacino, 1 DiCaprio, Crowe dostał za Piękny Umysł a nie za Gladiatora).

ocenił(a) film na 8
ja27

Co do Infiltracji to się nie zgodzę. To ZNAKOMITY film. Widziałem go już chyba z 7 razy i za każdym seansem jest tak samo świetny. Oczywiście nagrody Akademii to bardzo subiektywne wyróżnienie. Ale to się tyczy całego świata sztuki. Nie liczy się długość, szybkość, wygląd itd. To że Al Pacino na jednego oscara nie znaczy że jest gorszy od aktora który ma ich więcej. Zarzuty pt: Dicarpio jest lepszy od Crow'a (moim zdaniem jest) są tak naprawdę mało znaczące bo zarówno jeden i drugi to znakomici aktorzy i obaj reprezentują świetny warszatat.

Nikifor

I tu się zgadzam :)

Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones