PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=366721}

Wszystko w porządku

The Kids Are All Right
6,6 37 544
oceny
6,6 10 1 37544
6,4 17
ocen krytyków
Wszystko w porządku
powrót do forum filmu Wszystko w porządku

http://fronda.pl/news/czytaj/nie_wszystko_jest_w_porzadku_czyli_gadzinowka_homos eksualnego_l

użytkownik usunięty
generaljack

Jak dla mnie najgorsza. W zasadzie z recenzją filmu to ma niewiele wspólnego. Recenzentka naśmiewa się z tłumaczenia tytułu, czyli nie wie o tym, że tytuł polski wcale nie musi być dosłownym tłumaczeniem oryginału. Generalnie autorka i komentujący najbardziej ubolewają nad tym, że wychowujące dzieci kobiety żyją w związku lesbijskim, podobnie jak sama reżyser, a to wbrew naukom Jana Pawła II. A czy ona i bohaterki jej filmu muszą wierzyć w Boga? Jeśli nie są chrześcijankami, to dlaczego czując pociąg do płci własnej mają się męczyć w chrześcijańskim modelu rodziny zgodnie z nauką zwierzchnika Kościoła, do którego nie należą?

"być może sama reżyserka nie zdaje sobie sprawy, jak kreowana przez nią rzeczywistość wymknęła się jej spod kontroli. Bo trzeźwo patrząc na obraz Cholodenko nie sposób nie dostrzec samobójczych strzałów, jakie pod adresem homoaktywistów poczyniła reżyserka. Bo przecież to, że Jules w końcu rzuca się w ramiona Paula, i choćby kierowały nią najprymitywniejsze żądze i instynkty, to tylko dowód na to, że prawidłowo funkcjonuje, jak najnormalniejsza pod słońcem, zdrowa kobieta!"

Skąd autorka wie, że reżyser chciała nas przekonać, iż jedynie związki homoseksualne są słuszne? A może właśnie chciała pokazać ich wady i zalety? Stwierdzenie "rzuca się na faceta = jest zdrową kobietą" sugeruje, że lesbijki są chore, podczas gdy obecnie WHO nie uznaje już homoseksualizmu za chorobę. Oczywiście według religii czyny homoseksualne są grzechem, ale grzechem jest również lenistwo, a nie mówimy, że tylko człowiek pracowity to człowiek zdrowy.

Rozumiem dyskusję o tym, czy dzieci wychowywane przez dwie matki lub dwóch ojców mogą się prawidłowo rozwijać, ale krytyka filmu za samo to, że bohaterowie nie żyją po Bożemu to nie jest profesjonalna recenzja.

Melomanko, czy czytałas recenzję? Chyba czytaliśmy różne materiały, albo fronda zrobiła ninja editing i wywaliła elementy nad którymi ty sie rozwodzisz. Pokaz mi gdzie ubolewają że nad homosexulaizmem bohaterek i twiedzi zę powinny prowadzić życie zgodne z nauką kościoła. Gdzie jest odwołanie do JP2? Gdzie jest twierdzenei że Cholodenko twierdzi że homozwiazki sa "jedynie słuszne"? Uważaj jak formułujesz tezy, bo są one generalizujące i nieprecyzyjne. Nie porazasz sprawnością intelektualną.

Autorka wyśmiewa sie z płytkiego dydaktyzmu filmu, jego nieporadności i tandetnego erotyzmu. Rozumiem że tęczowi konkwistadorzy są zachwyceni, ale to nie zmienia faktu miałkości filmu.

użytkownik usunięty
mixmax

Czytałam i recenzję, i komentarze. Jan Paweł II jest cytowany w tych drugich.

"Gdzie jest twierdzenie że Cholodenko twierdzi że homozwiazki są "jedynie słuszne"?"

OK, z tym stwierdzeniem się trochę zagalopowałam, więc inaczej: autorka wychodzi z założenia, że Cholodenko chce wykreować obraz związku lesbijskiego jako idealnego. A jeśli w filmie pokazane są jakieś kryzysy, to muszą być one błędem pani reżyser, nie świadomym założeniem.

"Nie porażasz sprawnością intelektualną. "

Ojej, przykro mi, że marnujesz czas na dyskusję z kimś, kto nie dorównuje Ci intelektem.

Ale dystkutujemy o recenzji a nie o komentarzach , tak? Ciągle nie porażasz.

użytkownik usunięty
mixmax

Nie widziałam nigdzie w tym temacie regulaminu, który określa, o czym tu wolno rozmawiać, a o czym nie. A Twój uparcie powtarzany tekst o nieporażaniu sprawnością intelektualną jest wyniosły i wredny, nie mam ochoty kontynuować takiej dyskusji i tłumaczyć się przed Tobą, jakbyś był moim nauczycielem.

Melomanko,

Masz rację. Mój tekst był wredny. Przykro mi jeśli Ciebie uraziłem. Drażni mnie jedynie schematyczne podejście od problemu, czyli mamy z jednej strony światłych zwolnników emacypacji, a z drugiej strony ciemny, zacofany katoland. To tez jest niesprawiedliwe i krzywdzace. I to zdaje sie nikomu nie przeszkadza.

Zwracam jedynie Twoją uwagę na fakt że dyskutujemy o recenzji, a nie o komentarzach do niej. W końcu autorka artykułu nie odpowiada za komentarze do niego.

użytkownik usunięty
mixmax

No, i tak od razu lepiej się rozmawia :-)

Chciałam dorzucić swój komentarz na forum Frondy, ale do tego trzeba być zalogowanym, a nie chcę się dla jednej wypowiedzi rejestrować na kolejnym portalu, już mam takich kont jednorazowego użytku mnóstwo pozakładanych i jak z Filmwebu przyszedł mail z informacją, że powinnam zmienić hasło wszędzie, gdzie podawałam ten sam adres, to nie byłam w stanie sobie przypomnieć, ile przez lata się tego nazbierało. Dlatego wszystko napisałam tutaj, i to, co mi się nasunęło po lekturze recenzji, i to, co mnie uderzyło w komentarzach.

"I to zdaje sie nikomu nie przeszkadza."

Myślę, że to nie tak, po prostu ten, komu przeszkadza, raczej nie widzi sensu wtrącania się do dyskusji w stylu "Wy jesteście lewackimi zbokami", "A wy, katole i mohery, macie mózgi przeżarte nienawiścią", to walka z wiatrakami.

użytkownik usunięty

Gdyby ktoś jeszcze chciał się odnieść do moich wypowiedzi tutaj, to przepraszam, ale wyłączam śledzenie tego tematu, bo nie chcę się dalej grzebać w tych pyskówkach, które widzę w nagłówkach kolejnych wiadomości.

użytkownik usunięty
generaljack

Najgłupsza, a zarazem najzabawniejsza recenzja filmu jaką ostatnimi czasy przeczytałem! Nie ma to jak przeżarte nienawiścią katolskie mózgi, zawsze poprawią mi humor :)

ocenił(a) film na 5
generaljack

10/10 - powinni ją zamieścić na Film Webie, żeby przeżarte nienawiścią do kościoła lewackie mózgi, mogły usłyszeć kilka słów prawdy o sobie.

generaljack

Trudno oczekiwać od zidiociałych prawicowców inteligentnej recenzji. Film co prawda nie zwala z nóg, ale to dobra, zabawna i inteligentna produkcja, przy tym bardzo dobrze zagrana.

Davus

Trudno od gejowskich aktywistów oczekiwać racjonalnej dyskusji. spróbuj udowodnić teze o zidioceniu prawicowców. zalecam tobie lekturę "Krytyki politycznej", szczególnie artykułów Sierakwskiego na tematy gospodarcze - masz znakomity dowód na potwierdzenie tezy o zidioceniu lewackim.

mixmax

Doszedłem do wniosku, że rozmowa z gejami o tym filmie to jest jak przekonywanie ich do heteroseksualizmu. Ponad moje siły. Niestety dochodzenie do tej prawdy zajęło mi dużo więcej czasu:D Pozostaje pokazać jakiś sensowny punkt widzenia i oczekiwać, że jakiś normalny człowiek się nad nim zastanowi.

ocenił(a) film na 7
generaljack

Przekonywanie gejów do heteroseksualizmu jest z założenia czymś niemądrym. Jeżeli porównujesz to* do dyskusji na temat tego filmu i piszesz, że doszedłeś do wniosku, że nie ma to sensu, to znaczy, że w cudowny sposób zostałeś oświecony. Albo po prostu zgrywasz głupka.

* to = przekonywanie gejów do heteroseksualizmu

Mr_MarQx

Chodzi o to, że nie jestem specjalistą w leczeniu tego zboczenia.

generaljack

Nikt nie jest, bo tego "zboczenia" się nie leczy.
Natomiast kwestią czasu jest, kiedy na listę Światowej Organizacji Zdrowia jako chorobę wpisze się homofobię. I wtedy będą leczyć Ciebie. :P

ocenił(a) film na 7
generaljack

Nie trzeba być specjalistą, jeżeli jedyną metodą jaką się stosuje, jest pranie mózgu. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo inaczej nie mogę sobie tego "leczenia" wyobrazić. I nie jestem zbyt obeznany w sprawach tego typu zabiegów.

ocenił(a) film na 7
generaljack

Koszmarna recenzja pisana przez homofobkę. Ale czego się spodziewać, w końcu jesteśmy w Polsce...

gry270

Koszmarna recenzja tandetnego filmu. Tak? Wem że geje uznają filmidło za arcydzieło. W końcu to laurka jaką sobie wystawili. Szkoda że tandetna. recenzja jest rzeczowa i wytyka niedostatki " dzieła" i to niektórym się nie podoba. Zdaje się że mamy w Polsce jeszcze swobodę ekspresji. Niestety, prawda? Trzeba to będzie zmienić. ;) Zabawne że nikt z was nie odniósł się rzeczowo do recenzji, tylko snute są banialuki. Na nic więcej was nie stać? Złosliwość artykułu was drażni?

mixmax

Jest rzeczowa, bo zieje nienawiścią i homofobią? Trudno się odnieść do recenzji, która ma gdzieś film, a zamiast tego staje się wykładem o tym, jacy to geje i lesbijki są źli i że nie nadają się na rodziców. To już jest wykład poglądów autorki, a te chyba nie interesują. Z oceną filmu natomiast nie ma to nic wspólnego.
"Swobodę ekspresji" ukróca konstytucja. Dziwi mnie niezmiernie, że takie durnoctwa, jak "Fronda" mogą się swobodnie w tym kraju ukazywać. Nawoływanie do nienawiści jest karalne, podobnie, jak szerzenie poglądów faszystowskich.

Davus

* "a te chyba NIKOGO nie interesują"

użytkownik usunięty
Davus

Ja tam nigdy nawoływania do nienawiści nie widziałam, choć może mi umknęło, nie jestem stałą czytelniczką. Ot, wypowiadający się tam ludzie mają po prostu radykalne prawicowe poglądy, często bardzo się bulwersują o coś, co się z ich światopoglądem kłóci (tak samo jak ich oponenci na innych portalach), ale nienawiści nie szerzą. Chyba że sam takie dobitne przykłady widziałeś i podasz linki, chętnie się przekonam.

ocenił(a) film na 5

Nie poda, gdyż ich nie ma. Większą nienawiść można zaobserwować ze strony rzekomo tolerancyjnych homoseksualistów, którzy plują na kościół, prawicę i wszystko z czym nie jest im po drodze.

Dzida_86

I zwykle jest to więcej niż słuszne.

użytkownik usunięty
Davus

A jeszcze co do pierwszego zdania - w moim odczuciu ta recenzja wcale nie zieje nienawiścią. Mam wrażenie, że strasznie ostatnio nadużywamy słowa "nienawiść", każdemu, kto ma diametralnie różne od naszych poglądy, zarzucamy, że epatuje "mową nienawiści". Na przykład w sporze o lustrację zamiast rzeczowej dyskusji o jej plusach i minusach mówi się o jej zwolennikach, że operują mową nienawiści i w ten prosty sposób odbiera się ich argumentom wiarygodność, bo kto by traktował poważnie zaślepionych nienawiścią oszołomów.

Jeśli ktoś pisze, że film jest "gadzinówką homoseksualnego lobby" to trudno nie mówić o "nienawiści".
No nic. Zmieniam filmowi ocenę na 8. Dawałem mu 7, ale skoro takie emocje wzbudza to znaczy, że zasługuje na więcej. :P

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Pijany_powietrzem

Też mi się fota podoba. Cieszę się, że podzielasz moje zachwyty.

Davus

Wzbudza emocje, tyle że negatywne.. bo film jest obrzydliwy. Też mu daję 8, tyle że na minusie.

MilesQuaritch

Proponuję, żebyś dał mu 8 - w końcu nie ma minus 8, Ty będziesz wiedział, co to znaczy, ja też, a reszta świata - nieważna. Więc co Ci szkodzi?

Davus

Szkodzi mi to że gejowskie lobby pierze ludziom mózgi i robi w nich wodę kręcąc takie badziewia jak ten film.

ocenił(a) film na 3
Davus

tak samo jak szerzenie pogladow komunistycznych

Davus

@Davos:

Nienawiść i homofobia. Kżdyy kto nie zgadza się z jedynie słusznym podejściem do homoseksualizmu jest piętnowany jako homofob i nienawistnik. To stara taktyka, nazywa się to political correctness. Tak samo w okresie stalinizmu mozbna było zostać wrogiem systemu za słuchanie Wolnej Europy i trafić do pierdla. Łezka sie w oku kreci, co Davus?

Skoro recenzja tak razi Twoja przewrażliwio psyche to może pokażesz które fragmenty - cytaty zieją ta nieanwiścią. Mozę sie czegos nauczymy. "Gadzinówkę" sobie daruj. Nie ośmieszaj sie. Bardzo łatwo manipulowac dyskusją szermując pustymi hasłami. Konkrety Dawuś, konklety proszę. Na razie to widze puste frazesy w twoich postach. Nie potrafisz ich udowodnic. To świadczy marnie o twoich talentach retorycznych. Z twoich wypocin można wniesc że masz problemy z czytaniem i rozumieniem tekstu. Ale nie dziwi mnie to w końcu 75% populacji to wtórni analfabeci.

Skoro jestes takim znawca konstytucji. Zdaje się że swoboda ekspresji jest podstawą demokracji, a konstytucja ma taką gwarantować. Chyba odnalazłbyś się w poprzednim jedynie slusznym systemie w roli cenzora. Skoro artykuł we frondzie to hate speech to zgłoś to do prokuratora - niech się nie obiają tylko ścigają , tak?

Jest tak fajna ksiażka Orwella "1984", minosterstwo miłości, etc. myśłe że lektura bardzo by ciebie zainspirowała.

mixmax

"1984" to książka o świecie, jaki chce wykreować "Fronda". Szkoda trochę, że się to arcydzieło literatury interpretuje jedynie w duchu antykomunistycznym. Orwell jest przeciwny wszelkim totalitaryzmom myślowym - także prawicowym.

Davus

Ech, na bakier mamy towarzyszu z wiedzą. Pozwól że poszerzę ją. 1984 to alegoria stalinizmu. Był antystalinistą, jak wielu zachodnich idealistów, którzy walczyli po stronie republiki. Poczytaj sobie bio Orwella, jeśli masz wątpliwości co do wymowy. Polecam "W hołdzie Katalonii", została napisana po udziale O. w wojnie domowej w Hiszpanii. Jeśli ciągle wątpisz, zaznajom się z "Folwarkiem Zwierzęcym", odwołania do komunizmu są b. czytelne. "1984" to książka o świecie jaki został wykreowany z związku socjalistycznych republik radzieckich. Nie ma to nic wspolnego z Frondą, homofobia, etc.

Trudno pisać że Orwell jest przeciw czemuś , lub jest zwolennikiem czegoś, bo człowiek nie żyje od 60 lat. Zastanawiające jest to że książki Orwella był objęte zakazem publikacji w PRL - to był czasy, co?

Jak na awangardę społeczeństwa mało oczytany jesteś. Ignorant z ciebie. A moze tylko rżniesz głupa kiedy fakty nie potwierdzają twoich osobliwych teorii.

Davus

"ma gdzieś film, a zamiast tego staje się wykładem o tym, jacy to geje i lesbijki są źli i że nie nadają się na rodziców. " - - postaraj sie to udowodnić. Pls.

mixmax

Jeśli ktoś się podpisuje "PiS" to wiadomo, co z niego za ziółko. Nic dobrego z Ciebie nie wyrośnie.

Davus

z czytaniem mamy na bakier. nie podpisałem się PIs. tylko to Paweł, Leokadia Stanisław, skrót od Please.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Dzida_86

Dzida, odpuść sobie. Rzeczowe argumety sa lepsze.

ocenił(a) film na 7
generaljack

Hmmm. Ta recenzja nie jest dobra, bo nie jest rzetelna. Autorka stara skupić się na udowodnieniu swoich poglądów politycznych oraz pokazać, że homoseksualizm jest zły, nienaturalny, wydaje jej się, że wie o tym filmie więcej niż reżyserka, która go robiła. Podeszła do tego filmu nie starając się go zrozumieć, była negatywnie nastawiona od samego początku. Tak więc jak ta recenzja ma być dobra?? A ten film nie porusza problemów osób o poglądach konserwatywnych, nie zastanawia się czy homoseksualizm jest dobry, naturalny. Oglądając ten film trzeba włączyć "wolne" myślenie" to po prostu historia kochającej się rodziny, która boryka się z problemami tak jak każda inna, a receptą na to jest po prostu miłość i zrozumienie, i umiejętność wybaczenia. To historia stara jak świat. Oczywiście mają może trochę "współczesny" problem jakim jest "Dawcy spermy"( tak jeszcze nie ojciec-tata bo tym po prostu nie był), ale równie dobrze( o ile parą byłaby para heteroseksualna) mógłby to być biologiczny ojciec/matka. Bohaterowie to zwykli ludzie, którzy są momentami zagubienie podejmują trudne decyzje, popełniają błędy. Nie odczułam żeby Paul był specjalnie pokrzywdzony, każdy miał w tym filmie swoje wady, on miał szansę stać się częścią tej rodziny- ale pokpił sprawę. Początkowo może nie był akceptowany przez główne bohaterki, ale z czasem Nic( bo to ona była głównie na "nie") wykazała inicjatywę. No ale przepraszam bardzo miała go szanować i akceptować skoro spał z jej żoną? Ciekawe kto z was byłby tak wyrozumiały;) a napisałabym jeszcze coś o dzieciach, które są takim katalizatorem w tym filmie. Nie wyglądają mi również na zmartwionych tym, że wychowują ich dwie mamy, a Paula szukając z czystej ciekawości. Dzieci te mają stosunek do swoich rodziców identyczny jak w rodzinach heteroseksualnych. Podsumowując film był przyjemny, rodzinny, a te słońce, które cały czas świeciło doprowadzało mnie do szały- tęsknie za latem!

Bisexidryna

dwie czterdziestki, które stymulują się obrzydliwym gejowskim pornolem i męskim sapaniem i chcą zagłuszyć odgłosy wibratora, sprawiają wrażenie raczej żałosnych, aniżeli wiodących udane życie seksualne.

Trafne i prawdziwe. Żałosna pro-homosowska propaganda która bardziej odstręcza niż zachęca. Ten film jest po prostu obrzydliwy. Dodajmy do tego wątpliwą urodę obu aktorek- Benning oraz Moore to już w ogóle nie ma na co patrzeć. Ruffalo za to dobrze zagrał tego niedojrzałego zdziecinniałego przygłupa żyjącego jak nastolatek w ciele 40-letniego faceta. Ogólnie tak jak w recenzji - film mdły, odstręczający, przelukrowany i przesłodzony, chcący nam wmówić że związki homo są normalne i ok i ze nie ma sie czego wstydzić ani bać. Scena łóżkowa między obiema paniami jest już nie tyle obrzydliwa co po prostu żałosna.

MilesQuaritch

Ja wiem, że z homofobami nie ma co dyskutować, bo oni zamiast mózgu mają w głowie kodeks moralności, ale gdyby Cholodenko chodziło przede wszystkim o to, żeby pokazać, jakie to życie dwóch lesbijek jest super - to z pewnością darowałaby sobie sceny erotyczne, oglądanie gejowskich pornosów, czy zdradę Moore z Ruffalo. Choćby dlatego, że wiadomo, że dla homofobów jest to argument za tym, że skoro może się przespać z facetem - to znaczy, że nie jest "stracona" i można ją "wyleczyć".
Pani z "Frondy", podobnie, jak Ci z tutejszego forum, którzy widzieli lub nie widzieli tego filmu, ale lubią pluć na wszystko, co "homo", ewidentnie tego filmu nie zrozumieli. Cholodenko pokazuje, że "seksualność" nie jest niczym stałym, co da się zdefiniować jedną etykietką ("homoś", "lesba", "heteryk"), że to kwestia bardzo "ruchliwa", "dwuznaczna" i niedookreślona. Wiem, że dla pani z "Frondy" i homofobów z tego forum takie stawianie sprawy jest równie (a może nawet bardziej) podejrzane, niemniej to właśnie to, a nie promowanie rodziny "homo" świadczy o wartości tego filmu i z pewnością stało się przyczyną tego, że film zdobył dwa Złote Globy i 4 nominacje do Oscara.
Gdyby to ode mnie zależało dałbym Oscara Ruffalo. Najbardziej podobał mi się z nominowanej piątki i cieszę się, że go doceniono - choć i tak wiadomo, że przegra albo z Balem albo z Rushem. Bening natomiast mnie nie powaliła, jeśli mam być szczery, ale ucieszyłbym się, gdyby dzisiaj wygrała - byłby to pierwszy w historii Oscar za rolę lesbijki, pani z "Frondy" dostałaby z rozpaczy wrzodów, a homofobów z forum Filmwebu krew by zalała. Świat w jednej chwili stałby się RÓŻOWY.

Davus

Świat w jednej chwili stałby się RÓŻOWY.

Jak pantalony grubego łysego zarośniętego geja.

Bisexidryna

Bisexi, podobnie jak przy oglądaniu filmu, podczas czytania recenzji warto właczyć myślenie. Autorka pisze z pozycji konserwatywnych, ale pisze owartościach artystycznych filmu, jego nawnemu dydaktyzmowi. Tobie ten dydaktyzm odpowiada i nie przeszkadza bo potwierdza twoje światopogląd. Recenzja nie udowadnia światopoglądu tylko kpi z płytkości filmiku. Filmik jest jak politgramota, a aspiruje do miana sztuki wyższej. A głebia pasuje do soap opery. tobie sie nie podoba wiec jest zła. Wszystko ci sie Tobie nie podoba jest złe? Bedąc Bisexi stajesz się bezstronną wyrocznią?

Chętnie piszesz o negatynym nastaieniu. A jak inaczej mozna podejść do tego ze biologicznego ojca nazywa sie dawcą spermy. To jest uprzedmiotowienie drugiego człowieka. To jakby kobiete nazywać chodzącą dziurą - wpasowuję sie w stylistykę filmu. Czujesz się dziurą?

ocenił(a) film na 7
mixmax

Wydaje mi się, że autorka recenzji używa momentami gorszych określeń niż ja. "Dawca spermy" wg mnie nie jest w żadem sposób obraźliwe. Wcale go ty samym nie uprzedmiotawiam- jest on dla mnie takim samym człowiekiem jak reszta bohaterów- momentami wzbudzał moją sympatię. To określenie do niego pasuje- on nawet nie miał świadomości, że może być czyimś ojcem- oddał spermę do banku= jest dawca spermy;) podeszłam do tego filmu z luzem- nie jest on arcydziełem, ale też nie jest zły. Można obejrzeć ze względu na grę aktorską, niezły scenariusz, zdjęcia. A wracając do autorki recenzji- ona nie tylko pisze z pozycji osób konserwatywnych, ona za wszelką cenę stara się udowodnić, że ten film jest zły bo jest o homoseksualiźmie. To da się wyczuć, niektóre zarzuty są wręcz śmieszne. "Wszystko co tobie się nie podoba jest złe"- oczywiście, że nie, nie mogłabym ze sobą wytrzymać gdyba tak było. "Bedąc Bisexi stajesz się bezstronną wyrocznią?"- no nie, będąc człowiekiem mogę oceniać pewne sprawy, sytuacje;)

Bisexidryna

twój nick wiele wyjaśnia , czemu bronisz tego filmu. Homoseksualizm to choroba i nic na świecie nie zmieni tego faktu, nawet lipne pseudonaukowe badania robione na zamówienie silnych i dobrze finansowanych lobby gejowskich z USA. Film jest obrzydliwy, mdły a już na pewno nie ma w nim nic co by obligowało go do nominacji do nagrody akademii. Ale że pojawia się watek lesbijski to już trzeba ogłosić go milowym dziełem. Powtórka z "Brokeback mountain" jak widzę.

ocenił(a) film na 7
MilesQuaritch

Hahaha. O mój Boże. Ok, zdanie na temat filmu masz wyrobione i go nie zmienię, nawet próbować nie będę;) ale ocenianie mnie pod względem nicku jest po prostu śmieszne. Czy ja ten film bronie- Chryste przed kim?? Użytkownikami filmweba??

Bisexidryna

Rób jak chcesz dziewczyno?chłopcze bo bisexi sami nie wiedza kim są tak naprawdę.

Czy ja ten film bronie- Chryste przed kim?? Użytkownikami filmweba??

Skoro się tu wypowiadasz zakładam że poniekąd starasz się tego zdania bronic.

Mnie tam geje i lesby nie przeszkadzają, tylko - na boga! - nie dajcie im wychowywać dzieci! Panie premierze, panie prezydencie, manie marszałku i wysoka izbo!

Jak można twierdzić że zboczenie jest normalnością?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones