...najnowszym "dziełem" Lisy Cholodenko, zdeklarowanej lesbijki . Czy ten swiat kompletnie już oszalał? Najgorsze jest to że podobnie jak film anga Lee z 2005 r. tak i to ustrojstwo filmowe otrzymało kilka nominacji. Pytam się tylko za co? Może jedynie statuetka faktycznie należy się Markowi Ruffalo ale wątpię czy pokona on Christiana Bale'a na przykład.
co kilka lat pojawi się film z parą homoseksualną w tle i już wielkie halo, bo to gejowska propaganda, atak na heteryków i zbliża się koniec świata. no bez przesady :(
"TBM" dostało wszystkie nominacje w pełni zasłużenie. Powinno też zgarnąć Oscara dla najlepszego filmu - jest to oczywista oczywistość.
Co do filmu Cholodenko - to moim zdaniem nominacje dla Ruffalo i za scenariusz są w pełni zasłużone, ta dla filmu - mniej, ale "Wszystko w porządku" i tak jest lepsze od większości pozostałych nominowanych w tej kategorii filmów. Słaby to rok był - po prostu. Raptem dwa filmy, którym dałem więcej niż 7/10 ("Incepcja" i "Toy Story 3"). Dwa na dziesięć! Jedynie nominacja dla Bening to lekka przesada - z tym się zgadzam.
A filmy o gejach/lesbijkach powstają dziesiątkami. Wiele z nich jest znakomita, a Akademia i tak je olewa. Nie ma się zatem co podniecać, że od czasu do czasu jakiś zauważy - w końcu dlaczego miałaby nie zauważać?