Wreszcie odkopałam klucz do steama z głębin mejla i obejrzałam ten dokument i... jest to naprawdę dobry dokument. Historia stara jak świat - dwóch kumpli rzuca wszystko i stara się podążać drogą marzeń, czyli chcą zawojować świat swoją grą indie. No właśnie, bo jedyne co w tym filmie egzotyczne i nowe, to polskie środowisko twórców gier niezależnych. Z racji, iż mam z tym środowiskiem niewiele wspólnego, to tym ciekawiej się to oglądało. Ale prawda jest taka, że ta historia jest szalenie uniwersalna i każda osoba, która choć raz podjęła to ryzyko, aby stworzyć coś swojego i poświęcić wszystko na rzecz kruchej obietnicy spełnienia marzeń, bardzo łatwo zacznie się utożsamiać z bohaterami tego dokumentu.
Ponadto ten film, to prawdziwa kopalnia cudów dla językoznawcy. Twórcy gier żyją w swoim świecie spolszczonego angielskiego i słucha się tego ze sporą dozą fascynacji. Ale z tego względu, jak i z racji udźwiękowienia i nie najlepszej dykcji bohaterów, polecam oglądać ten dokument z włączonymi napisami (całe szczęście taka opcja jest, przynajmniej na Steamie).
Tak czy siak, to przyjemnie oglądający się dokument, który odsłania nieco kulisy pracy nad niezależną grą, ale przede wszystkim - dokumentuje ten ulotny moment w życiu, kiedy nasze marzenia zaczynają konfrontować się z rzeczywistością.