Jak byłem w Chinach u kuzyna, miał to na video. Cóż, dużo akcji, chwilami nie spójny, ale oglądało się przyjemnie.
Według mnie nawet bardzo dobry :) Racja, dużo akcji i dużo zabawnych sytuacji. Humor pokazany w tym filmie przypadł mi do gustu, gdyż z chińskimi filmami nic nie jest pewne pod tym względem.
Teraz jest np na ytube z angielskimi napisami, Ghost punting.
Dobrze się ogląda wersję odświeżaną cyfrowo. Co do samego filmu to trochę dziwna część. Dalej chodzi o podrywanie, ale scena z duchami trochę na siłę, jakoś nie przypadło mi to do gustu. Troszkę za mało walk też było. Plus za to za humor, który był nadal na poziomie poprzednich części i za dużą ilość ładnych pań. Jednak "Na Celowniku" ciągle moją ulubioną częścią.
W tym względzie mam trochę inne zdanie, na razie ta część i pierwsza, tj. Zwycięzcy i grzesznicy, przypadły mi najbardziej do gustu. Ale zgadzam się co do sceny z duchami.