w takich filmach nie chodzi juz o to zeby zaskakiwac koncowka bo nie ona jest w tego typu filmach najwazniejsza, liczy sie to co sie dzieje w calym filmie, o przeslanie ze:
warto miec marzenia
dazyc do ich spelnienia
nie poddawac sie i walczyc nawet jesli czasami tracimy wiare
takie filmy sa potrzebne i fajnie sie je oglada a co do przewidywalnosci to teraz juz kazdy sensak horror czy dramat jest przewidywalny, trudno jest zrobic cos na pwade zaskakujacego (ale nie mowie ze to nie jest mozliwe) tylko akurat w "Wyscig marzen" chodzi o cos innego niz koncowka, bo przeciez gdyby ten kon zlamal na koncu noge to by sie z tego dramat zrobil na calego i tez nie o to przeciez chodzi:)to moje skromne zdanie:) kto chce polemizowac??:P