rola ten blondynki to chyba jakies nieporozumienie , bo aktorka byla zenujace , chyba ze to zamierzone bylo, ale kogo to obchodzi jak to tak dawno bylo :D
mnie obchodzi:) takie bylo zamierzenie De palmy i Nancy Allen :ten cieniutki glosik, glupie minki. fajnie to wyszlo-jako Sally Bedina Allen byla bardzo denerwujaca:)