Skarb w Sutton Hoo to rzeczywiście największe odkrycie archeologiczne tego rodzaju w UK. Do tego, jego odkrycie całkowicie zmieniło postrzeganie historii tej części świata; ale powiedzmy sobie szczerze, nie było najmniejszego sensu robić o tym znalezisku filmu i okazał się jedynie - w mojej opinii - netflixowską zapchajdziurą. O ile udało się fajnie scharakteryzować prawie 60-letniego Fiennesa to z o 25 lat młodszej Carey przecież nie da się zrobić 56-letniej, schorowanej kobiety żyjącej w 39'. Kto w tym miejscu podejmował decyzję i kto komu zrobił za to loda? Mimo wszystko nostalgiczny klimat podtrzymywany przez wątki poboczne jakoś mnie nie raził zbyt mocno. Obejrzałem, bo nie przeczytałem uważnie i myślałem, że to o czymś innym.