O losie, jeśli filmy mają wagę, to ten waży 100 ton, ale chce się je nieść, by choć ciut ulżyć tym kobietom - i wszystkim. I ta genialna szata kolorystyczna!
nowa rzeczywistość, gdzie moralność paruje proporcjonalnie do krystalizujących się traum, a uczucie morfuje w ciąg sprzecznych, raniących mgnięć i błysków.