Czy w filmach biograficznych aktorzy nie powinni być choć w jakimś stopniu podobni do odgrywanych postaci autentycznych?
Myślę, że w tym przypadku castingowcy musieli się bardziej skupić na tym, żeby człowiek wcielający się w rolę umiał baaaardzo dobrze surfować żeby nie zginął w trakcie kręcenia.