Mazi ocenił Twilight BD part I na 9 gwiazdek, to wyjaśnia czemu Shutter Island mu się nie podobał.
ZGADZAM SIĘ!!!
dodam jeszcze, że rozumiem film, uważam się za dość inteligentną osobę etc.. [podaję inf, bo niby ten film jest dla ludzi inteligentnych i tylko dla os., którzy zrozumieli całość]
Nuda to nie była, ale żeby podawać ten film dla ludzi inteligentnych, to już przesada. Przecież i tak jest wszystko wyjaśnione, więc siłą rzeczy nawet młot, który tępo patrzy się w ekran powinien zrozumieć o co chodzi w końcówce (która wcale taka krótka nie jest, a wyjaśnianie wszystkiego zajmuje ok. 20 minut).
z Twoją wypowiedzią się zgadzam ale już kilka razy (jak mówiłam, że film mi się nie podobał) słyszałam "nie zrozumiałaś pewnie końcówki" lub "musisz jeszcze dojrzeć". wtf?
Żerowanie na emocjach związanych z Auszwic (ups, przepraszam, Dachau, ale z tablicą z Auszwic) to troche tanioszka, plus zmarła żonka, plus wkręcanie głównego bohatera że niby zwariował. A to wszystkow atmosferze "Bo to je wielki hit kynowy z Lieonardo" Ojej, no naprawdę, ja sie nie dalam nabrać, nie podobał mi się ten film. Pozdrawiam :)
A Ty sie powinieneś nauczyć kultury korzystania z portali internetowych, bo jak widzisz ludzi jest tyle ze opinia wszystkich nie moze byc jednakowa. Osiągnij dojrzałość i skumaj to. Do reszty nawet nie mam sił się odnosić... wpisz sobie tablica Auschwitz tylko nie zdziw się jak Ci ta własnie brama wyskoczy. Ludzie czepiający sie słówek w oczywisty sposób komunikują innym ze nie posiadają żadnych inny sensownych treści do przekazania.
To nie "czepianie się słówek", tylko wskazanie na beznadziejne błędy w Twojej wypowiedzi. Jeżeli już zamierzasz krytykować film używaj sensownych i prawidłowych argumentów, bo to co napisałaś świadczy tylko o braku wiedzy. Przypomnę jeszcze raz to co napisałem, bo widzę, że zgłosiłaś nadużycie :D Pisze się Auschwitz, a nie "Auszwic" (sic!), to nie jest "tabliczka" z Auschwitz, bo identyczna znajduje się w Dachau i to nie jest w ogóle tabliczka, tylko krata na głównej bramie. Swoją drogą jesteś bardzo śmieszna z tą skargą do moderatora :D Zabolały wytknięte błędy. Haha, oj dzieci dzieci...
nudziles sie dzieciaku, bo wymaga troche myslenia niz patrzenie sie ze slinotokiem na wybuchy itp efekty? Takich jak ty jest wielu, pewnie sie ucieszysz, ze nalezysz do grupy przyglupow ;)
..i napisała to osoba, która oceniła American Pie na 10. weź człowieku się ogarnij.
Głupie komedie sa głupie z zasady i dlatego smieszne. ;) Dzieki za przypomnienie, bo ocenialem go dosc dawno i teraz NIECO zrewiduje te ocene, bo wciaz uwazam ten film za dobry jak na komedie mlodziezowe.. garniam sie czym predzej.... I szczerze powiedziawszy, nie uwazam cie za zbytnio madrego, bo zaatakowales mnie dajac na przyklad ocene filmu z zupelnie innego gatunku, ktory jak napisałem - jest dobry, nawet bardzo choc plytki..fakt, ale dla 'pokolenia' z tamtych lat - rewalacja ;)
pisząc takie bzdury sam ukazujesz jaki poziom inteligencji przedstawiasz. Są komedie, które nie muszą być durnowate a bawią. to po pierwsze. po drugie oskarżając autora posta za przygłupa, nie znając go, a oceniając po tym, że AKURAT TEN film mu/jej się nie podoba, nie podając dobrych kontrargumentów przedstawiasz się jako debil. w swoim poście zresztą obrażasz nie tylko autora ale i inne osoby, którym film się nie podoba. a! próba ukazania się w świetle superinteligentnego pisząc "wymaga trochę myślenia" jest wręcz żałosna... błagam... jeśli ten film zmusił Cię do myślenia, to tylko współczuję.
hahaha fajnie że to rozumiesz bo uwazam ze każdy ma inny gust i każdemu podoba się co innego ale jak widzisz niektórzy tego nie rozumieją, uważają sie za mądrych a za głupi film mnie wyzywają Ja bym w życiu nie zwyzywał kogoś za komentarz bo to już przesada. Ale pojechałeś/aś po nim hhah.Pozdrawiam
Nudziłam sie bo nie był ciekawy wiesz dziadku!!!! a skoro ten film cie zmusił do myślenia to pewnie żeby go zrozumieć musiałeś go obejżeć dwa razy a od przygłupów to ty sobie wyzywaj kogoś ze swojej rodziny cepie bez wykształcenia!!!! bo ja jak bede chciał poznać czyjąś opinie to go/ją o to poproszę więc takie wyzwiska pokazują tylko to że jesteś debilem bo jak można wyzywać kogoś za to że sie mu film nie podoba??!! Nie będe się zniżał do twojego bardzo płytkiego poziomu.
Mazi, jesteś dzieckiem. i nie potrafisz kontrolować nerwów. To widać. Widać też, żeś dziecko po tym, że oceniasz thriller psychologiczny pod względem ilości "akcji". Nawet zbytnio się przy tym nie rozpisujesz, bo u dzieci jest taka żelazna zasada - coś się albo podoba, albo nie podoba. Bo tak. I już. Współczuję, ale masz jeszcze czas, by dorosnąć.
aha czyli według Ciebie ktoś kto mnie kompletnie nie zna ma mi wyjść na łeb i nasrać?? Ja kontroluje swoje nerwy wiesz ale LUDZIE No bez przesady pytam po raz kolejny JAK MOŻNA WYZYWAĆ OBCYCH LUDZI Przez Film??Czy to według ciebie jest ok? bo mi sie wydaje że nie!!! ja jak widze komentarz zły przy jakimś filmie który według mnie jest w miare fajny to nie pisze do tej osoby wyzwisk że dała taki komentarz a nie inny!!! tylko po prostu szanuje jego/jej wypowiedz bo każdy lubi co innego wiesz!!! jeżeli ty tego nie rozumiesz to też ci współczuje!!! A co do tego filmu to jest nudny i tyle bo co jest fajnego w filmie w którym psychol próbuje udowodnić że nie jest psycholem ale na końcu jednak sie okazuje że jest psycholem!!!(to tak na marginesie żebyś wiedział że zrozumiałem ten film) i to jest takie rewelacyjne według Ciebie?? A może uważasz że ten film musi byc wielkim hitem bo występuje tam leonardo?? Pozdr
Uważam, że ten film jest aż do rozwiązania fabuły bardzo dobry, wręcz świetny, trzymający w napięciu, intrygujący. Fabuła jest niezła i poprowadzona znakomicie, bo właśnie gra tam pan DiCaprio, któremu nie można odmówić doskonałych umiejętności aktorskich. Gdyby głównego bohatera grał ktoś inny, mniej uzdolniony - film mógłby być kiepski. Ale zaraz, chwila... my tutaj mówimy o tym, że oceniłeś tą produkcję na 3, ponieważ brakło w nim AKCJI... W thrillerze psychologicznym... to nie do pomyślenia.
Nie próbuj się dalej bronić stwierdzeniami "zrozumiałem film", "mam prawo do własnego zdania". Nikt tu się z twoim zdaniem nie będzie liczyć po pierwszym komentarzu :)
Leo, owszem zagrał bardzo dobrze. a to, że to jest niby thriller i niby psychologiczny, wcale nie oznacza tego, że musi być ciekawy. Tobie się podobał, innym nie. zrozumcie to w końcu.... I nie było a nim akcji zupełnie. Dla mnie był nudny jak flaki z olejem. Fabuła może i dobra, ale w ogóle mnie nie trzymał w napięciu i wcale mnie nie zaintrygował. nudziłam się jak leniwiec na drzewie, próbując tylko nie zasnąć...
Słuchaj, Alex, ja to doskonale rozumiem. Niektórzy wolą wartkość akcji i to porywa ich w film, inni - tak jak ja - wolą czystą empatię i z perspektywy bohatera odbierają ekranową rzeczywistość nie potrzebując akcji wcale. Tak samo było z Buried, który ma dość niską ocenę, a ode mnie dostał 9/10 czy nawet maxa, nie pamiętam... Z nim był ten problem, że jako psychologiczne kino kameralne (ba, indywidualne), Buried to mistrzostwo, i nie mogłem oderwać się ani od filmu, ani od myślenia o nim na parę dni po obejrzeniu, i średnia ocena poniżej 7 to bezczelność... Ale ktoś już kiedyś napisał, że oceną na filmwebie nie powinno się sugerować, bo mamy społeczeństwo kurczaków, konsumujących na ilość nie jakość.
Ale wracając do tematu: filmy POWINNO się oceniać gatunkowo i pod względem wykonania, nie pod względem tego, czy TOBIE się podobał czy też nie, bo masz własne kryteria oceny KOMPLETNIE niewspółgrające z gatunkiem (thriller psychologiczny), w którym operujesz. Tutaj akcja stanowi trzeci najbliżej plan, i z tego powodu też wyśmiałem Maziego, który wyraźnie oczekiwał śmiertelnej pogoni przez całe 2 godziny filmu. Ludzie, to nie ten gatunek, i Alex, spróbuj TO zrozumieć wreszcie. Shutter nie trzymał Cię w napięciu - ok, może gra Leo i innych akurat Tobie się nie spodobała - miało prawo tak być. Ale jak piszesz mi, że "nie było w nim akcji zupełnie", to aż mnie krew zalewa.
Nauczcie się oceniać filmy - jeszcze raz to podkreślę - gatunkowo i technicznie, a nie wedle własnych gustów. Gatunkowo i technicznie wystawiłbym American Pie 9/10, mimo, że nienawidzę takiego wyrafinowanego, amerykańskiego humoru. Tyle że właśnie na jego kanwie ten film zrobiony jest tak, jak powinien, i to widać. Dojrzejcie, ludzie.
ocena filmu to nie tylko jak film został nakręcony, jak grali aktorzy itd. TO RÓWNIEŻ nasza subiektywna ocena. jak mogę ocenić film wysoko, skoro mi się po prostu nie podobał? a co do akcji... film też nie musi mieć wielkiego porywu, strzelanin itd., a może wciągać. Takim przykładem wg MOJEJ oceny jest choćby Filadelfia czy Lęk Pierwotny, gdzie akcja dzieje się w sądzie i szału nie robi, a filmy są genialne. więc jeżeli mnie film mnie nie wciąga, mimo, że gra aktorska jest wręcz zaje#%$ta to choćby się waliło i paliło nie wstawię mu więcej jak 6-7. a na tym filmie zasypiałam, drugi raz się zmusiłam żeby obejrzeć [i wytrwać!]. mimo to mi się nie podobał i nie czuję wielkiego zachwytu. tyle.
Może napisz coś od siebie w końcu, zamiast "nie mieć żadnej akcji" i "zgadzać się w 100%"? Bleh :p
Oczywiście już pisze coś od siebie a więc alex_67 ma racje nie można oceniać tylko filmu na podstawie tego jak został zrobiony bo to jest bez sensu jednak rozumiem o co Ci chodzi bo patrzysz od strony technicznej itd. chodzi Ci o to żeby zwracać na to więcej uwagi ale co jeżeli oglądam film na którym zasypiam bo nie jest ciekawy to mam mu dać wysoką ocenę tylko dlatego bo jest dobry rezyser,scenarzysta itp.?? wytłumacz mi dlaczego mam dać wysoką ocenę do filmu którego np.bym nie polecał komuś? nie da się ocenić tylko od strony technicznej bo dam ci taki przykład .jezeli ktoś ze znajomych mnie sie pyta o jakiś film obojętnie jaki to mam mu powiedzieć " film jest do du... ale obejrzyj bo reżyser jest dobry" ?? to by chyba była głupia odpowiedz nie sądzisz??
Powiedziałem "coś od siebie", nie "coś od Alexa_67"... Aż normalnie zmarkotniałem. Powtórzyłeś to, co on powiedział, więc odniosę się tylko do zakończenia i nawet przygotuję ci formułkę do wkucia na pamięć : ) - jak ktoś cię pyta o jakiś film, który ci się nie podobał a był dobry, to mówisz mu, że film jest DOBRY, ale nie w twoim guście. Nie dojrzałeś do oceny? To nie oceniasz.
Zaiste, odpowiedź głupia... dlatego to TY na nią wpadłeś.
Nie!! ty mi ją podsunąłeś wiesz!!! a to że boli cie to że zgadzam się bardziej z kimś innym niż z tobą to już twój problem wydaje ci się że możesz tu wszystkim narzucać swoje poglądy?! choć nikt cie o to nie prosi!!!! obraziłem cie? nie przypominam sobie!! bo ty mnie tak wydaje ci sie że ty jesteś najmądrzejszy a za byle co wyzywasz innych i kłócisz się o film!! przykre to jest, a i jeszcze jedno jak chcesz zobaczyć takiego prawdziwego idiote to spójrz w lustro! a nie wyzywaj innych ok? nie chce mi się już nic do ciebie pisać bo do niczego to nie prowadzi!!!! Pozdr
I przez takie właśnie podejście do oceniania, genialne filmy mają średnie 6-7 z groszem : ) Czasem nawet niższe. Wygląda na to, że jestem jedną z niewielu osób, które potrafią subiektywnie ocenić produkcję. Nie cieszy mnie to wcale a wcale...
Jeżeli nie potrafisz ocenić świetnego filmu wysoko (czyt. obiektywnie), to nie oceniaj i już! Nikt ci przecież nie każe...
po pierwsze: chyba nie potrafisz ocenić czym jest ocena subiektywna a czym obiektywna. owszem, nikt mi nie każe, ale mam do tego święte prawo i będę oceniać, bez względu na opinie innych. w końcu to MOJA ocena, a nie innych.i jeszcze raz podkreślam. DLA MNIE nie był świetny film i oceniam go tak jak mi się to podoba a nie innym.
[btw. nie wszystkie genialne filmy mają tak niską ocenę ]
Ale sporo z nich - owszem. I mogę podać przykłady.
Dla mnie sprawa przy ocenianiu jest prosta: film zasługuje jakościowo na 8 - dajesz 8. Jeśli film się nie podobał, a nie stać cię na obiektywną ocenę - nie oceniasz. Jeśli filmowi, który jest tak dobry (ZAZNACZAM że nie oznacza to, iż musi akurat ciebie ciekawić) dajesz ocenę np. 3 jak ten idiota Mazi, bo nie ma w nim akcji (nie no dobra, nie śmiejmy się już), albo ci się nie podobał, to powinieneś dostać bana w trybie natychmiastowym; NIE na tym polega ocena, i nie dopuszczasz do siebie tego faktu, bo ci tak wygodnie. Musiałbyś zmienić lub usunąć ocenę, prawda?
Dla ciebie film był nudny - nie spodobał się. Tak więc nie oceniasz. Proste. Film pod względem wykonania był świetny, choć do ciebie nie dotarł. Ale gdyby każdy dzieciak rzucał trójkami i czwórkami na prawo i na lewo, na każdą produkcję, "bo go nie zaciekawiła i nie było akcji", to aż trudno sobie wyobrazić co by tutaj było. Czy nauczyciel stawiał ci dwóje, bo napisałeś poprawnie, ale go nie zaciekawiłeś? I to, i kwestia filmów tutaj, to OCENA. I nie, ocena od oceny się nie różni.
jak mi się nie podobał film to znaczy że nie był taki świetny, czegoś mu brakowało. dla takich odbiorców jak ja, of kors. jeśli miałam ochotę na nim zasnąć- nie było WG MNIE szału. i każda ocena jest subiektywna. na tym polega ocenianie. a porównywanie tutaj oceniania spr a oceniania filmów to jakieś kpiny... Niektórym filmów aż mam ochotę wstawić 1 ale za pewne walory daję wyższe i na odwrót. I niby dlaczego nie mogę ocenić filmu, skoro mi się nie podobał? PO TO JEST SKALA W OCENIANIU o.O Poza tym mam do tego prawo. Nie będę się wypowiadać więcej, bo po pierwsze: spamujemy, po drugie nie jesteś w stanie przyjąć innego pkt widzenia niż Twój, więc dyskusja jest bez sensu już. Tobie film się podobał- ok, fajnie. Mi nie, też ok... Nie umiesz zrozumieć, tylko współczuję.
Zarzucasz mi, że nie potrafię przyjąć innego punktu widzenia... a przecież ciebie cechuje to samo : ) Nie na tym polega dyskusja, że jedna osoba rzuca swoje zdanie, a druga je adoptuje. To normalne, że się nie dogadamy.
Porównywanie oceny szkolnej z oceną filmu tutaj to żadna kpina; zwróć uwagę na to, że ocena jest nie opinią (bo tym jest po prostu opinia), tylko miarą jakości tego, co oceniasz. Jakość a trafianie w gust to bardzo różne kwestie. Jakość a indywidualny odbiór to też bardzo różne kwestie. Dlatego ocenę powinno się ZAWSZE dawać obiektywną, potrafiąc przynajmniej częściowo oceniać film technicznie i fabularnie. Zrozum... bo nie rozumiesz... ja się liczę z Twoim zdaniem, bo masz do niego święte prawo, ale mówię tu o jego wpływie na ocenę, która efektem tego jest niewspółmierna do jakości filmu i po prostu błędna. Jest masa produkcji które lubię lub nie znoszę, i tym pierwszym potrafię dać 5 punktów, natomiast drugim nawet dziewięć. Nie jest to dla mnie problemem jeśli wiem, że film w swojej konwencji jest taki a nie inny.
dlatego dałam 4. dałabym 1, ale choć trochę chciaŁAM docenić. więc o. podsumowując: każdy ma swoje zdanie. to po pierwsze. co do kwestii oceniania też tak może być. podałam swoje argumenty, Ty swoje. no i tyle w tym temacie : )
po pierwsze zmierzch należy do całkiem innego gatunku więc raczej nie można porównywać tych Dwóch filmów ze sobą więc sam się ogarnij
A film akcji i thriller psychologiczny to też dwa różne gatunki, lalala... bystrzaku.