Raczej nic dobrego o tym filmie nie napiszę. Przede wszystkim film zniszczony przez nieudolną reżyserię pana M. Baya. Ja rozumiem, że to miał byc film akcji, ale są granice, a upadek dwójki bohaterów z wysokości 50 piętra razem z wybuchającym helikopterem i całym "rusztowaniem" i wielki finał czyli bezpieczne lądowanie na siatce jest tak idiotyczny, że aż obraża widza. Ale to nie koniec bo sceny akcji raczej nie robią wrażenia, może poza pościgiem na autostradzie identycznym zresztą jak ten z Bad Boys 2. Byłoby fajnie gdyby to były jedyne wady, ale tak nie jest. Film strasznie przewidywalny i chociaż bardzo chce to niczym zaskoczyc nie może. Dialogi też niskich lotów, o aktorach nie będę pisał bo wielu z nich sobie cenię, ale rozumiem, że w takim filmie nie dało się pokazac swojego talentu. Inna ocena jak 5/10 jest nie do przyjęcia.
w tym co mowisz jest wiele prawdy i dokładnie to samo odczułam.. ale mnie poruszył dopracowanymi szczegolami... jak np. na samym początku Lincoln Six-Echo sie wybudza..choc scena gdy spadają z tak duzej wysokości jest naciągana.. reszta filmu jest jednak swietna :)
Dobre kino rozrywkowe i nic więcej. Pościgi, efekty i tyle. Zero realności (upadek z wieżowca, umiejętność prowadzenia pojazdów, posiadanie niewiadomo skąd wspomnień swojego właściciela, zatrzymanie ciężarówki praktycznie w miejscu). Ale niektóre teksty były zabawne, np.:
- Co to jest Bóg?
- Wiesz, kiedy czegoś bardzo chcesz, zamykasz oczy i o to prosisz, Bóg to ten koleś, który cię wtedy ignoruje.
albo
- Czemu Merrick nie chce, żeby nasi właściciele wiedzieli, że żyjemy?
- Apetyt na kotlet nie oznacza, że człowiek chce poznać krowę.
dalem 9/10 bo bardzo dobry film, dalbym 10 ,ale te efekty specjalne mocno naciagane niestety :( tak jak pisal poprzednik, spadaja z ktoregos tam pietra ,przed tym wbijaja sie w budynek i nic im nie jest... Film byl extra do momentu ucieczki z tego calego laboratorium, jednak pomysl na film super i za daje duza ocene. POzdrawiam, oczywiscie film warto obejrzec
ja dałem 8. rzeczywiście pierwsza część filmu dużo lepsza, ale na plus działa duża dawka humoru (nie spodziewałem się tego) i świetna oprawa wizualna. Aż się nie chce wierzyć, że to wszystko się działo na niebieskim tle :).
umiejętność prowadzenia pojazdów - to jak z jazdą na rowerze (wspomnienia klienta), można to nazwać instynktem (jak u psów)
posiadanie niewiadomo skąd wspomnień swojego właściciela - to film sf, nie znamy dokładnie naszego DNA - może faktycznie istnieje możliwość przekazywania takich danych naszym potomkom
zatrzymanie ciężarówki praktycznie w miejscu - po pierwsze to ciężarówka z przyszłości skąd wiesz jakie ma hamulce, po drugie wcale szybko nie jechała, a trzymając się naszych realiów za dużo filmów chyba już widziałeś bo nawet taki ciągnik siodłowy nie przebije przy takiej prędkości zbrojonego betonu
Ale klon nie mial skąd mieć wspomnień. On przecież był dzieckiem nigdy nie uczonym jazdy samochodem. On nawet nie wiedział co to jest motor, którego zobaczył po ucieczce!
Nie istnieje możliwość przekazywania wspomnień poprzez DNA. DNA koduje inne informacje.
Zatrzymanie w miejscu ciężarówki to kwestia hamulców, tarcia (przyczepności opon) i sił działających na jadących. Można mieć b.dobre hamulce ale wtedy opony będą się ślizgać po asfalcie. Można mieć przyczepne opony ale wtedy są duże opory przy jeździe. A jak się coś zatrzyma w miejscu, to kierowca siłą bezwładności nadal chce kontynuować ruch z prędkością przed zatrzymaniem. Jeśli więc ciężarówka jechała 50km/h i zatrzymała się w miejscu to pasażerowie polecieli z prędkością 50km/h do przodu.
podzielam opinię, film przeciętny...ratują go tak naprawdę efekty specjalne choć czasami i tak przesadzone(wieżowiec i helikopter).nic szczególnego dodając jeszcze przemieszczające się przecięcie na czole Lincolna a co za tym idzie mnóstwo mniejszych i większych wpadek...u mnie 5/10 choć czasami myślę, że to i tak za dużo