Reszta... dobrze, mogło być lepiej. Brakowało mi spotkania Jordan ze swoją sponsorką i ukazania
nie tylko jak klony wychodzą na wolność, ale też jak cały świat dowiaduje się jak to naprawdę
wyglądało. Poza tym odniosłam wrażenie, jakby film był jakiś.. niepełny. Nie umiem tego
sprecyzować, po prostu czegoś mi brakowało.
tak czy siak daję 7, bo oglądało się bardzo przyjemnie, ale nie jestem pewna czy ocena nie jest zbyt
zawyżona przez moją sympatię do tego filmu właśnie w związku z jego klimatem, soundtrackiem i
moim zdaniem świetnie dobranymi aktorami