Jeśli ktoś z Was interesuje się może współczesnymi komunistycznymi Chinami, a raczej losem ich mieszkańców... Niestety, oglądając film właśnie o tym myślałem. Tylko, że:
po 1. takie porównanie na pewno nie nasunęło się dużej rzeszy widzów z prostego powodu - w Chinach panuje komunizm, jakiego nie doznaliśmy nigdy. Co za tym idzie - spróbujcie poszukać np filmy dokumentalne (DOKUMENTALNE, nie parę ciekawostek zgrywanych dla przerywników na Discovery)... przygotowanie do Olimpiady, odczuwane przez przeciętnych Chińczyków..? - nasiliły się publiczne ogzekucje...
po 2., żadnemu z mocarstw nie byłoby na rękę burzyć za pomocą filmów porządku społecznego. Co jest pod kołdrą, niech tam pozostanie.
"Ciekawostki" ze współczesnych Chin:
-jeśli małżeństwo posiada dziecko, każda kolejna ciąża podlega przymusowej aborcji. W wielu rejonach Chin tylko mężczyzna ma prawo dziedzicenia, co za tym idzie - rodzice zabijają swoje dziecko sami, jeśli jest nim dziewczynka - po to, by nie została ona bez środków do życia.
-egzekucje odbywają się codziennie w miejscach publicznych, takich jak stadiony
-do więzienia można trafić praktycznie za wszystko. Świat budzi się wtedy, gdy zostanie zatrzymany więzień polityczny. Tymczasem codziennie setki osób skazywane są na długie lata w obozie pracy m.in. za brak ważnego biletu autobusowego.
-rząd Chin przyznał się do praktykowania zwyczaju sprzedaży ludzkich organów po zabitych osobach skazanych
-okresowo przeprowadzane są badania zdrowotne "przypadkowo napotkanych osób". Niezgoda na nie kończy się egzekucją. Zgoda zaś wiąże się z ryzykiem: części z Tych osób w terminie do 4 miesięcy zostaje postawiony absurdalny zarzut. Wyrok zawsze jeden. Zawsze u zdrowej części.
Czemu świat milczy..?
Parę miesięcy temu ostatnie wolne informacje z Chin uległy jeszcze większemu przerzedzeniu... pamiętacie historię, gdy władze Chin posłużyły się serwisem google do postawienia zarzutów Chińczykom, którzy za dużo pisali o sytuacji w kraju..?
Świat milczy, bo tak wygodniej. A film - fajnie się ogląda, taki odległy od nas...:/