najlepszy film jaki oglądałam:)
NIKT DO KOŃCA NIE WIE O KULTURZE DALEKIEGO WSCHODU A KRYTYKUJE!!!!!!!!!!!!!
Uznając ten film za wspaniały dowodzisz tylko, że należysz do tych właśnie, co nic o kulturze dalekiego wschodu nie wiedzą. Polecam chociaż poczytać parę mądrych książek następnym razem, zanim zabierzesz się za taki film. To niewiele, ale lepszy rydz niż nic, jak to mawiają.
A mi się wydawało, że w Polsce mamy kilku świetnych japonistów i nawet ci, których specjalizacją nie jest karyukai (świat gejsz) wiedzą na tyle, żeby przyznać, ze ten film to bezwartościowy gniot (jeśli chodzi o autentyczność)