PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=489280}

X-Men: Pierwsza klasa

X-Men: First Class
2011
7,3 180 tys. ocen
7,3 10 1 179511
7,4 62 krytyków
X-Men: Pierwsza klasa
powrót do forum filmu X-Men: Pierwsza klasa

Warto?

ocenił(a) film na 8

Warto obejrzeć? Proszę o szybką odpowiedź. Jutro idę do kina i chcę wiedzieć czy nie zmarnuję kasy.

ocenił(a) film na 7
Zafinka

Wydaje mi się , że to zależy od tego, czy jesteś wiernym fanem serii, czy oglądasz x-men'a po raz pierwszy. W moim przyadku x-men był wielką niewiadomą, bo nigdy go nie oglądałem. Co prawda nie byłem w kinie (oglądałem na kompie), ale moje odczucia co do tej produkcji są pozytywne. Oceniłem go na 7/10, bo widziałem lepsze filmu z tego gatunku, ale miło się oglądało, więc to czy Ci się spodoba, zależy (moim zdaniem) od czynnika jaki podałem wyżej. Ale i tak szczerze polecam film.

ocenił(a) film na 8
Zafinka

Strasznie lubię X-men I, II i III, ale moja przyjaciółka mówiła mi, że jest okropne, więc waham się.

ocenił(a) film na 10
Zafinka

Powiem tak, jak nie wiem jak przedstawiono mystique, beast'a, magneto czy professor'a x... to zawsze się utożsamiałem z bohaterem który ma "cool" moce, ale po tym filmie każdy wydawał się super, o dziwo beast był zajebisty, po prostu chciało się mieć taką mutację xD
Najlepsze jest to, że film tak krótko produkowano, a ma zajebisty wątki, postacie, a ostatnia sekwencja powala, a jak chcesz zobaczyć klasycznego magneto z komiksu, nie z trylogii filmowej tylko komiksu to na końcu masz niespodziankę xD
PS: po napisach nie ma dodatkowej sceny, a charles, magneto, mystique i beast są przezajepieroiści xD

ocenił(a) film na 8
Zafinka

Jeśli serio podobał Ci sie X3, który jest fatalny, to nie widze powodu by ten Ci sie nie podobał. A jeśli przyjaciółka lubi X3 a tego nie, to powiedz jej, że nie ma gustu i pojecia o filmie:D

Zafinka

Jeśli jesteś fanem X-MEN to zdecydowanie idź do kina. Obejrzałem film na kompie, jest naprawdę świetny, wydałbym spokojnie te 15 zł aby zobaczyć ten film w kinie. Warto. Wg mnie jest to jedna z najlepszych części tej serii.

Btw. X3 uważałem jak do tej pory za najlepszą ze wszystkich części, teraz już się waham, bo tutaj (X: First Class) mamy do czynienia z naprawdę pożądnym warsztatem reżyserskim i scenariuszem.

ocenił(a) film na 9
Zafinka

Dwie godziny dobrej zabawy. Dobrze jest mieć jakiekolwiek pojęcie o X-men, a im wiecej wiesz tym fajniejsze znajdziesz smaczki ale i tym więcej znajdziesz niedociągnięć. Nie licz na kino wysokich lotów. Dobrze technicznie i fabularnie zrobiony film o gościach z supermocami. Mnie się podobało.

ocenił(a) film na 10
voyano_wrecemocny

Co ty gościu pierzysz? nie licz na kino wysokich lotów? to jest film oscarowy, scena w barze w argentynie zasługuje na oscara. Reżyser sprawił, że każda postać była ciekawa, a beast który był tylko postacią w x3, stał się tutaj naprawdę zajebistym wymiataczem. Do tego efekty, dialogi, fabuła wplątana w historie świata, jak można powiedzieć: nie licz na kino wysokich lotów? skoro to jest kino wysokich lotów. Ale jak się mówi o: ma się pojęcie o x-men i daje wolverine'owi 8/10, to wszystko możliwe.

ocenił(a) film na 9
daken

mówiąc o kinie wysokich lotów miałem na myśli intelektualne kino dla wytrwałych - wielu własnie to uważa za dobre filmy - ja niekoniecznie. Nie zgodze się z twierdzeniem, że to kino oskarowe. Ostatnimi czasy oskary to straszne g... i dostają filmy, ktore w ogóle na to nie zasługują. Moim zdaniem Pierwsza Klasa to film dobry, nawet bardzo dobry ale nie wbija w fotel. To nie jest film po którym wychodząc z kina ma się ochotę zajarać. Postaci są świetne, dialogi niezłe, fabuła dynamiczna ale mi brakuje napięcia i emocji. Tak jak napisałem wcześniej dwie godziny bardzo dobrej zabawy ale film nie zapisze się w historii kina jako coś wyjątkowego i przełomowego.

Byłbym wdzięczny za dyskusje w nieco łagodniejszym tonie. "Pieprzysz" to obraźliwe słowo zupełnie niepotrzebne.

Jeśli chodzi o Genezę to masz rację. Oceniłem na 8 chyba zupełnie przypadkowo - nie daję mu wiecej niż 4. A za to co zrobili deadpoolowi należy się 1.

ocenił(a) film na 10
voyano_wrecemocny

Aha, to sorry ;)
Właśnie wg mnie wbija, jeśli ktoś z postaci beasta, mystique, nie robi dodatków, tylko naprawdę postacie interesujące, to coś w tym jest.
Akurat, to jasne że się nie zapiszę, dzisiaj muzyka, filmy nie zapisują się już w historii, nawet taki avatar nie będzie tym czym np star wars.
Sorry, ale jak widzę wpis że taki i owaki, a już takich jest od groma, co gnoją filmy przed premierą, a po premierze mówią a taki sobie.

Geneza niestety, to był nie przemyślany film, nie wiem czy to przez to że oglądałem wyciek, ale potem w kinie, wydawał mi się:
głupi (wolverine nie wyczuł, że jego dziewczyna żyje), zbyt komercyjny (bo musi być komercyjny, ale musi być też równowaga), straszne efekty (nie wspomnę o pazurach, ale scene jak "deadshit" strzela w wolverine'a, a ten nawet się nie schylił tylko stał wyprostowany, a jeszcze potem ujęcie jak mu się stopy przesuwają, a powinien raczej po prostu się wywalić w takiej pozycji)... i muzyka, z wycieku zapamiętałem epicką wersję z muzyką z transformers, do dzisiaj szukam tego openingu z tą muzyką, bo wersja kinowa byłą bez tego czegoś.
Ale należy się też pochwała, choć wolverine powinien być bardziej ostry to spodobało mi się to że wreszcie jest potężny, u singera niestety: dostał z drzewa, traci przytomność, dostał strzał w głowę ( jeszcze ta scena, leżał kilka minut, a potem wstał jakby był twardy, a taki omega red już by go zmasakrował za ten czas). A tutaj, dostał strzały w czachę, skakał z reaktorów na ziemię, to było super.

ocenił(a) film na 9
daken

A ja sądzę, że właśnie Avatar jest w pewien spodób filmem przełomowym. Trochę tak jak Park Jurajski. To był chyba pierwszy film ta nak ogromną skalę wykorzystujący efekty i co ważne w sposób bardzo naturalny. Myslę, że wciąż nie ma sie czego wstydzić. Avatar mi się średnio podobał. Mdła historyjka o dzielnym kalece, złych marines z bliznami na twarzach i bezbronnych dzikusach. Ale trzeba przyznać, że wizualnie był majstersztykiem. Teraz wiekszość filmów tylko nazywa się 3D. Avarat zrobiony był typowo pod tym kątem i na prawdę daje radę.

Są filmy, które w pewien sposób wpływają na rzeczywistość. W dalszym ciągu używa się zwrotu "to dla mnie Matrix" albo coś w tym tonie. Co dziwne zauważ jaki ostatnio film w ten sposób wszedł w język polski. Teraz (pomimo tego, że tłumaczenie mnie na prawdę wkur..) mówi się "normalnie kac vegas". I ten film bedzie zapamiętany. choćby z tego powodu. Myślę również, że obie części Batmana wg Nolana i Watchmen to filmy, ktore zmieniły wizerunek superbohaterów. Rola Jokera już przeszła do historii kina.

Wg mnie niestety większość filmów na podstawie komiksów jest za "grzeczne". Wolverine to mroczny rozpier..lacz. Właściwie we wszystkich częściach (oczywiście za wyjątkiem FC) zrobiono z niego gościa, ktory owszem potrafi zrobić rozpierduchę ale jednocześnie ma się ochotę do niego przytulić (jeśli wiesz o co mi chodzi). Nawet Hulk z Nortonem, mimo, że mi się podobał, to nie do końca to. O spidermanie nie wspomnę bo dostaję czkawki. Mam nadzieję, że nowa ekranizacja będzie lepsza. Na szczęście Iron Man jest bardzo w porządku 9tylko po co Fury jest murzynem?!). Teraz czekam z niecierpliwością na Avengers i Man of Steel. Zobaczymy.

Wolverine fajny jest w grze. Tam to własciwie czasem nie zostaje na nim wiele ciała a jeszcze się rusza, robi z ludzi mielone itd. to dla mnie właśnie jest wolverine - brutalny bydlak z zaje...tymi tekstami.

ocenił(a) film na 8
Zafinka

Dzięki, a więc dziś wieczorem będę na X-menach. Jeszcze raz dzięki wszystkim :)

Zafinka

Czekamy na Twoją opinię :)

ocenił(a) film na 8
Zafinka

Suuper film! Strasznie mi się podobał! A najlepsza rola trwała 15 sekund (Wolverine był fantastyczny) ;)

Zafinka

Hehe ;) Scena z Wolverine rządzi oczywiście :) Wogóle dużo świetnego humoru w filmie.