Bardzo lubię patrzeć, jak w filmach znęcają się nad nazistami, i to zrobili w tym filmie po mistrzowsku, ale gra aktorska, i te "pokazy" mocy wyglądają żałośnie.
Już sobie wyobrażam jakiego idiotę on musiał grać, siląc się żeby obrócić tą satelitę :D
Sranie na stojąco normalnie.
Druga rzecz, to scena w której pokazują sobie nawzajem swoje super moce :D
No, kurde to wyglądało jak takie przechwalanki które widzimy w w nowych produkcjach disneya...
takie słabe 3/10
"Druga rzecz, to scena w której pokazują sobie nawzajem swoje super moce :D"- Ta scena miała za cel pokazać szczeniackie zachowanie mutantów. To że są zwykłymi nastolatkami którym w głowach na pewno ratowanie świata nie śmiga.
Co do aktorstwa, nie mogę się zgodzić. Ok rozumiem kwestia gustu ale Fassbender w tym filmie ma w sobie to coś,
to co sprawia że każda jego wizyta na ekranie przyciąga uwagę widza, ma niesamowitą charyzmę. Do tego film wygląda jak gdyby tworzony pod jego postać. Nie gorzej spisał się MacAvoy który jednak miał typową dla siebie rolę. I jeszcze niezły powrót Bacona który jest bardzo spokojny ale jednak budzący grozę. Dla mnie ten film jest obok Super 8 najmilszym zaskoczeniem tegorocznych blockbusterów.