A gdzie tu błąd w logice?
Wolverine był w szkole, bo dzięki wydarzeniom z DoFP poznał Xaviera i ten potem wziął go pod swoje skrzydła. Rogue mogła trafić do szkoły na milion sposobów. W końcu i w X1 została znaleziona. Nietrudno użyć cerebro by odnaleźć nowego mutanta.

Wcale to nie jest powiedziane że wziął go pod swoje skrzydła. Wolvi mógł trafić w łapy Stryikera albo Traska którzy mu mogli wszczepić adamantan. Poza tym umysł Logana opiera się mocy Xaviera z powodu swoich licznych ran.

Wolverine trafił w ręce Stryker'a, trafił do zespołu Weapon X, potem mu wszczepili adamentium i dalej całe "Origin: Wolverine". Wolvie traci pamięć, potem spotyka Rouge itd. itd.

Zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zostało wykasowane i bredzisz?

Zdajesz sobie sprawę, że nie wszystko musiało zostać wykasowane? W końcu co to za Wolvie bez pazurów z adamentium? Ale jeżeli mieliby zrobić reboot serii, to jestem za, bo przynajmniej nie zrobią z Deadpool'a tego czegoś...

Poza tym, według którejś z linii fabularnych MARVEL'a (mogę szczerze przyznać, że nie pamiętam której) zdarzenia z DoFP po prostu są nieznaczną zmianą. I tak dochodzi do buntów przeciwko mutantom, i tak są oni wyklęci ze społeczeństwa itd. itd. Jedyne, czego już nie ma, to Strażników.

pytanie ,dlaczego wolvo mial pazury z adamantium w teraźniejszości jak w Wolverine orgin je stracił i miał zwykle z kosci ??

Całkiem możliwe że Magneto mu je zafundował żeby był skuteczniejszy w walce z Sentinelami.
Już raz w komiksie Magneto wyciągnął z Wolverina cały adamantan, wiec pazury dla niego nie stanowiły by żadnego wyzwania.

Poza tym Magneto też wyczuł Rogue, więc X-Men i tak, by ja uratowali

Nie jestem pewny, ale czy Rouge przypadkiem nie powinna mieć swojej mocy? Cofnięto wydarzenia z Bastionu. Nie zauważyłem rękawiczki kiedy witała się z Icemanem pod koniec filmu.

a Xaviera gdzieś po drodze Grey nie zabiła:P?

Przecież Logan zmienł przyszłość wg mnie Mystique zabiła Strykera bo zmieniła się w niego na koniec więc nie było bazy, więc nie było porwania więc Jean się nie poświęciła, więc nie umarła, więc nie stała się Feniksem, więc nie zabiła nikogo

Cykli "apocalypse" będzie się działo pewnie po tym jak znaleźli wolverine'a w wodzie. A końcówka filmu w szkole to już wydarzenia grubo po "apocalypse"

,,Apocalypse'' będzie się działo w latach 80tych. DOFP działo się w 70tych.

Bo czyli tak jak mówię. Pokażą w tym filmie co się działo przez ten czas od wyłowienia wolverine'a

Ale Wolverine przecież został wyłowiony w ,,DoFP''.

Chyba nie rozumiesz. Został wyłowiony i nie wiadomo co się dalej stało, co z nim mystique zrobiła i wgl wszystkie wydarzenia aż do momentu kiedy się Logan obudził są zagadką i w apocalypse będą te wydarzenia wszystkie nie?

Nie, ponieważ to co się z nim działo było w latach 70tych, a ,,Apokalipsa'' pokaże lata 80te. To co się działo z Wolviem pewnie wsadzą do kolejnego filmu z nim w 2017 roku, lub po prostu streszczą to w pigułce we właśnie ,,Apocalypse'', ale cały film na pewno o tym się nie będzie opierał.

To o czym ma być apocalypse? Który wątek wyjaśni? W tej serii panuje taki bałagan że mało kto się połapie

Apocalypse będzie filmem o przeciwniku o tej samej nazwie. O pierwszym, i najpotężniejszym mutancie. Do zaznajomienia się z tą postacią polecam X-Men TAS i X-Men Evolution, no i oczywiście komiksy.

Ale kiedy będzie się dział?? Końcówka DOFP w posiadłości xaviera to już wydarzenia po apocalypse?

końcówka w posiadłości to 2023.
Apocalypse to 1983.

Końcówka w posiadłości to tak na prawdę alternatywna rzeczywistość. Dwie linie czasowe, i na obu jest ten sam Wolverine. Wiem, namieszane, no ale cóż. Apocalypse miało pierwotnie obejmować tylko młodych X-Men'ow, ale teraz wpadli na genialny pomysł by to wszystko znowu wymieszać i apokalipsa spotka dwie linie czasowe. Głupota.

Nie, nie nie :D
To mieszanie linii czasowych w Apocalypse nie jest jeszcze takie pewne. Powiedziane jest, że ktoś ze starej ekipy pojawi się (niekoniecznie cała, równie dobrze może to być sam Wolverine który i tak żyje w przeszłości), choć też słyszałem ostatnio ciekawą interpretację według której odnosi się to do nowych młodych wersji starej ekipy.

Teoretycznie logiczne byłoby to gdyby chodziło o wysłanie Cable'a w przeszłość, ale wolałbym odpuścić mieszanie w czasie na jeden film.

ale wtedy by nie wysłał Logana w przeszłość profesor jak w końcu zginął zanim mógł go wysłać, czyli wg filmu Grey zginęła w tej pierwszej rzeczywistości, ale jakoś pominęli fakt, że Xavier też zginął.

Scena po napisach z filmu Wolverine! Polecam :)

Według timeline'u Xavier...zmienił ciało...

A dla mnie nie jest oczywistym, że Mystique zabiła Strykera. Raczej to odrzucam. Przecież to nie Terminator ;). Ona zmieniając się w kogoś nie zabijała.

No ale gdzie był Stryker kiedy ona była nim spokojnie na statku

W kostnicy po ataku Magneto?

W komiksie w pewnym momencie Rogue z pomoca profesora nauczyłą się kontrolować swoją moc ;)

To spoko. Może będzie też supersilna i umiała latać. Byłoby miło :)

Rogue nigdy dzięki swojej mutacji nie była supersilna, i nigdy nie umiała latać. Chodzi Ci za pewne o The Animated Series, które opierało o postacie z wydawanych wtedy komiksów, a tam Rogue miała drugi stopień mutacji, dzięki któremu nie tylko dzięki dotykowi mogła wysysać życie, ale i również pożerała cząstkę innego mutanta. Wtedy w komiksach Rogue posiadła moc Ms.Marvel i dzięki temu była supersilna i potrafiła latać.

Wow. Chyba muszę jakoś nadrobić komiksy, chociaż pewnie jest ich mnóstwo. Ale to kolejna rzecz którą dobrze wiedzieć :)

X-Men fakt, cholernie ciężko dziś nadrobić, ale do aktualnych wydarzeń wystarczy dziś 21 wiek, więc najlepiej rozpocząć od:

New X-Men ( Grant Morrison )
Astonishing X-Men ( Joss Whedon )
Messiah Complex
The Second Coming
Decimation: X-Men - The Day After
Wolverine and the X-Men

i jesteś w domu. Dalej Ci pozostają najnowsze serie z mutantami czyli All New X-Men i Uncanny X-Men i reszta( jeśli chcesz, ale to dwie główne serie ). Oczywiście możesz też sięgnąć po kilku klasyków jak Dark Phoenix Saga i Days of Future Past, ale to nie jest wymagane by się dobrze bawić przy tych seriach. Trochę czytania będzie ale naprawdę warto.

Troszkę dziurawa historia by powstała :)
Jeśli ciągnąć po najnowszych wydarzeniach to rzeczywiście Astonishing vol 3 jest ok na start (ale tylko run Whedona bo potem się robi i głupio i brzydko), ale też koniecznie należy przeczytać House of M, który zmienia bardzo dużo a dopiero potem dorzucić Decimation + Generation M.
Potem X-Force vol3 rozbudowane o pozostałe zeszyty z Messiah Complex, Messiah War, Necrosha i Second Coming.
Potem Generation Hope rozbudowane o pozostałe zeszyty Schism i Regenesis.
A dalej już Wolverine and the X-men i Uncanny X-men vol 2.
Potem Avengers vs X-men
A potem już w zasadzie bierzące serie xd

Gdy podasz komuś taką listę łatwo go zniechęcisz. Znam osoby które dzięki tej liście się wciągnęli w świat X-Men'ow bez problemów.


bieżące*

Ale ta lista nie jest bardzo długa :) A co więcej wszystko można bez problemu ściągnąć z gryzonia w zasadzie za darmo.

No i nie wyobrażam sobie bycia na bierząco bez House of M, Decimation, kompletnego Messiah Trilogy, NecroshySchismu i Avengers vs X-men, Na przestrzeni ostatnich lat to były kluczowe wydarzenia ;)

Ale zauważ że nie każdy jest osobą która piraci, i może po prostu kupuje legalnie komiksy, a gdy mu dorzucisz taką ogromną ilość serii sprawa będzie się wahała w granicach 1000zł-6000zł. Do tych historii zawsze może w końcu wrócić. Ja mu podałem listę dzięki której łatwo się w świat mutantów wciągnie. W zasadzie od razu mógłby zacząć od Marvel NOW! gdyż Stan Lee wyznaje zasade że każdy komiks może być kogoś pierwszym.

Pod tym względem masz rację.
Choć, co ciekawe, jeśli ściągasz coś co nie jest dostępne w legalny sposób w kraju (czyli w wypadku komiksów, nie jest wydawane przez żadne polskie wydawnictwo) nie jest piracone w ścisłym znaczeniu i tym samym nie jest karalne. Przynajmniej póki co.

Oczywiście nie zachęcam do piractwa i sam nie przepadam, ale co do zasady, co w Polsce jest dostępne kupuję, jak dostępne nie jest to już jest gorzej.

A jak wygląda rozpoczęcie od dowolnego komiksu to pewnie sam wiesz ;) Potem nie wiadomo kto jest kim, z kim, z czym, jak, gdzie, kiedy itp.
Dlatego osobiście traktuję House of M jako dobry moment początkowy (by od niego przejść po głównych wydarzeniach, a potem iść na bierząco) w wypadku mutantów.

Wszystko jest dostępne legalnie w naszym kraju dzięki multiversum.pl czy atomcomics.pl .

Z tym wszystkim bym się nie rozpędzał. Poza tym to nie są produkty produkowane na nasz rynek, a jedynie ściągane z zagranicy ;)

Marvel w Polsce jest kompletnie zlewany, co jest dosyć idiotyczne bo na fali dzisiejszych filmów to byłby łatwy zarobek. Dobrze że przynajmniej DC jest wydawane.

Właśnie o tym mówię. Tak naprawdę Marvel w Polsce to obecnie tylko WKKM (zresztą wydania ładne, zwykle w dobrej jakości i za kosmicznie niską cenę) i dosłownie pojedyncze booki.

Co prawda sprowadziłem sobie parę ulubionych historii ale i tak nie uważam tego za idealną sytuację...
Oczywiście o ile niemożliwe są miesięczne cykle to, żeby chociaż w miarę na bierząco wydawano booki zbierające określone serie.

Dokładnie. Egmont już udowodnił że warto coś takiego robić, bo muszą rzeczywiście nieźle na tym zarabiać skoro w tym roku wydają ,,Talon'', czyli spin-off pierwszych dwunastu zeszytów ,,Batmana'' Snydera. Na dodatek ,,Death of the family'' wydali z obwolutą w postaci maski Jokera. Za Marvel też niech się ktoś weźmie. Nie chce wszystkich serii bo Marvel NOW! w większości ssie, ale np. takie All New X-Men, Superiora, Avengersów, Hawkeye'a czy chociażby Thora warto wydać. Co prawda problem może tkwić w tym że Marvel ,,jedynkuje'' swoje tytuły bardzo często, i ktoś może pomyśleć że kupuje to samo, bo w końcu nazwa identyczna i numer tomu identyczny.

Death of the family jest fragmentem jakieś zagranicznej serii pokroju WKKM właśnie. Nie powiem wydane bardzo ładnie, ale jest to 1 z 4 tomów, a szczerze mówiąc to trzeba czytać w całości.

Co do Marvel Now! ciężko się określić. Warto na bierząco wydawać chociaż część serii (Może nie Hawkeye, Daredevil czy Black Widow choć są bardzo dobre, ale bohaterowie nie popularni), takie jak Uncanny X-men, All New X-men, Avengersów itp, czyli to co by się sprzedało.
No i wszystko byle nie superiora. Superior sucks. Superior to dla Spider-mana niemal jak Daredevil ekranizacji komiksów (no gdyby nie one more day...).

Za to nie wiem o co chodzi z jedynkowaniem. Zawsze wynika to z przejścia do kolejnego "rozdziału"

Nie jest z serii pokroju WKKM. Death of the Family to tom z głównej serii o Mrocznym Rycerzu z nowego DC Comics. W WKKM są powieści starsze, a ,,Śmierć w rodzinie'' to nowość. Spokojnie można czytać bez zaznajomienia się z sowami.

Ale taki Hawkeye na pewno jest bardziej popularny niż Talon.

Chodzi o to że seria dochodzi do 25 numeru i rozpoczyna się następny volume.

Ok sprawdziłem i rzeczywiście jest to część ciągu wydawniczego egmont, a byłem przekonany, że to jakaś specjalna seryjka... I tyle po nadziejach na ładnie wydane Arkham Asylum...

Co do tych serii:
Seria ciągnie się tak długo jak ma ciągłość fabularną, potem zwykle pojawia się większy event po którym zaczyna się nowa seria ;) Tak np Uncanny vol2 zaczyna się post schism, a vol 3 post Av v X itd ;)

Tak, ale niedzielnik czytelnik tego nie ogarnie. Iron Man - super, ma dwa tomy, za chwile nowy volume, ta sama nazwa, a on sobie pomyśli że to zwykły dodruk z nową okładką.

I nie zmieni to faktu, że komiksy jako takie są dość drogim hobby ;)

Dzięki wielkie za odpowiedzi. Jutro się tym zajmę. Dobrze że akurat skończyły mi się wszystkie seriale :D