X-Men: Przeszłość, która nadejdzie

X-Men: Days of Future Past
2014
7,4 169 tys. ocen
7,4 10 1 169498
7,1 44 krytyków
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie
powrót do forum filmu X-Men: Przeszłość, która nadejdzie

Jakie błędy w logice zauważyliście? Ja zauważyłem, że skoro wydarzenia z filmu anulują wydarzenia z oryginalnej trylogii to Wolverine'a i Rouge nie powinno być w szkole Xaviera.

ocenił(a) film na 5
mareczekp2

Proszę bardzo.

ocenił(a) film na 10
mareczekp2

Teoretycznie mogliby dać jej moce Sunfire, bo on też był X-Men a ona pochłonęła jego moce

Lukasz641

Czy to nie jest bez sensu, że skasowali całą trylogie?

ocenił(a) film na 7
Kenny_McCormick

Nie skasowali jej. Nadal istnieje, tylko że jako alternatywna linia czasowa.

zombie001

Tak jak w startreku

zombie001

Kolega wyżej ma racje. W uniwersum X-men świata "616" oczywiście nie śledziłem na bieżąco ale istnieje chyba sześć linii czasowych nie liczyć głównej do których regularnie scenarzyści i twórcy wracają.

ocenił(a) film na 10
Lukasz641

Zawsze wszystko da się jakoś powiązać, wyjaśnić, jak trafili do szkoły, jak sie poznali itd,
Ja nie rozumiem tylko jednego. W "pierwszej klasie" Raven odeszła wraz z Magneto i w trylogii walczyła u jego boku, W Przeszłość, która nadejdzie została zabita, co bylo przyczyna ulepszenia robotów i doprowadzenia świata do tego co widzieliśmy w pierwszych scenach. Wiec kierując się tylko najnowszą odsłoną x-menów jak wstawić trylogie w przeszłość. Skoro Raven została zabita, nie powinno byc jej w trylogii i wtedy głowny watek przeszłości ma sens. czytałam powyżej ze jest 6 lini czasowych itd. ale wydaje mi się że osoba, która kiedys namieszała w przeszłości nie powinna pokazywać się w trylogii (ale to tylko moje zdanie :P:P)
Co nie zmienia faktu, ze film mi sie naprawdę bardzo podobał i po 2h oglądania żałowałam że już się skoczył... z chęcią zostałabym w kinie na kolejne 2,4h :P:P

ocenił(a) film na 10
SaSha_X

Lini czasowych jest nieskończenie wiele. Każdy drobny ruch, każda zmiana decyzji każdej osoby tworzy kolejną linię.....

ocenił(a) film na 7
masazzielonagora

Te linie czasowe sa wyku rwiście naciagane.

ocenił(a) film na 9
aronn

Szczerze mówiąc to akurat nie jest szczególnie naciągane. Szczerze mówiąc w ogóle nie jest naciągane, biorąc pod uwagę, że nieskończona liczba alternatywnych rzeczywistości czesto różniących się jednym drobnym szczegółem jest obecnie jedną z najprawdopdoobniejszych teorii w fizyce ;)

Dealric

"jedną z najprawdopodobniejszych teorii w fizyce" ? NAJPRAWDOPODOBNIEJSZYCH w FIZYCE?? czyli w czym?? co za bzdury.

ocenił(a) film na 9
Prokurator24

dziękuję za inteligentny i wyważony post ;>
Szkoda, że nie wykazałeś się niczym poza własną ignorancją...

Oczywiście nie przewiduje od przeciętnego gimnazjalisty, takiego jak ty, że będzie znał teorię M, tłumaczącą potencjalne istnienie Wieloświata, no ale ważne, że mogłeś się wykazać swoją "wiedzą" ;>

Dealric

Nie neguję istnienia tej teorii. Mówić jednak, że jest to jedna z najprawdopodobniejszych teorii to niedorzeczność. Poza tym napisałeś "...w fizyce", a to zbyt ogólnikowe żeby mówić o prawdopodobieństwie (jest dużo dziedzin fizyki). Rozumiem, chciałeś pochwalić się wiedzą. Może słowo najprawdopodobniejsza pomyliło Ci się ze słowem najpopularniejsza?
PS: bardzo dobrze z tym gimnazjalistą, inteligentne i wyważone zdanie :)

ocenił(a) film na 9
Prokurator24

Zdajesz sobie sprawę, że jedna z najprawdopodobniejszych nie musi wcale oznaczać, że jest prawdopodobna?
Oznacza jedynie, że jest prawdopodobniejsza od większości innych. To, że żadnej z nich nie da się potwierdzić czy zanegować obecnie to oczywiście inna sprawa.
Może i napisałem nieco zbyt ogólnikowo o fizyce, ale czy to taki problem? Wydało mi się, że sama tematyka dyskusji kieruje nas w konkretnym kierunku, a przez to skrót myślowy będzie prosty i zrozumiały.

Za to tego czy akurat ta jest najpopularniejsza nie wiem. Możliwe.

Dealric

Tak jak napisałem, słowo najprawdopodobniejsza w jakimkolwiek kontekście czy znaczeniu, jest nie na miejscu przy takim ogólniku jak słowo fizyka, przez co skrót myślowy stał się prosty i niezrozumiały. Dobra niepotrzebnie się czepiam. Ja kończę dyskusję.

ocenił(a) film na 7
SaSha_X

Ale przecież w filmie nie było powiedziane, że ją zabili. Eksperymentowali na niej i tyle. Późnej mogła uciec.

ocenił(a) film na 8
SaSha_X

Raven nie została zabita tylko prowadzili na niej badania. Przecież wyjaśniali, że zabiła Traska (co było jej pierwszym zabójstwem i ukierunkowało ją na drogę zła), została schwytana i prowadzili na niej badania, co pomogło udoskonalić późniejszych strażników.

ocenił(a) film na 10
hool_1

ja wiem że to film.... ale jak Trask mówił to co chce z niej pobrać, to nie wydaje mi się aby po takich badaniach mogłaby dalej funkcjonować...
Ale ile osób tyle interpretacji...

ocenił(a) film na 5
SaSha_X

No a gdy ty idziesz na badania pobierania krwi to tracisz tą krew na zawsze? : )

ocenił(a) film na 10
Bartonson12

nie tylko o krwi..
nie jestem na 100% pewna ale wspominał o korze mózgowej

ocenił(a) film na 9
Bartonson12

Tracisz na zawsze. Nie wtłaczają Ci na nowo tej krwi w końcu xP
Ciało wytworzy nowe komórki by zastąpić pobrane, ale nie będą te same ^^

ocenił(a) film na 5
Dealric

Chodziło mi o ogólne pojęcie ,,krew''. Gdyby chodził co chwile na badania, i by mu pobierali krew to by umarł, a tak to krew wciąż jest pompowana.

ocenił(a) film na 9
Bartonson12

Wiem, wiem żartuje sobie ;)

ocenił(a) film na 10
Bartonson12

ale materiał wg. Trasta to nie miała byc tylko krew
Powiedział, ze chce mieć ja cała, po potrzebuje, wiecej krwi i jeszcze wymienił dwie rzeczy w tym chyba właśnie korę mózgową

ocenił(a) film na 10
SaSha_X

materiał do pobrania

ocenił(a) film na 5
SaSha_X

Nie wiem jak to jest z korą mózgową, ale z tego co słyszałem to możliwa jest regeneracja u człowieka, a co dopiero u mutanta.

ocenił(a) film na 10
Bartonson12

nie wiem, sprzeczać się nie będę...
ja zrozumiałam w każdym razie to tak, ze te badania ją zabiły... ale tak jak gdzieś wczesnej wspomniałam to jest moja interpretacja, a każdy film odbiera na swój sposób, a zdarzenia konkretyzuje wg własnych "doświadczeń"

SaSha_X

Jak mogły ją zabić, jak w późniejszych latach walczyła dla Magneto? Przecież występowała ona w m.in. w X-men 2.
A Tyrion chciał jeszcze szpik kostny i płyn mózgowy

SaSha_X

Raven nie została chyba zabita, tylko torturowana i "wyciągano" z niej różne próbki, np. krwi, szpiku kostnego, zębów, włosów itp. itd.

ocenił(a) film na 10
SaSha_X

"Skoro Raven została zabita, nie powinno byc jej w trylogii" - pomijając nawet to, skoro roboty sentinele tworzyli w latach 70 to już w trylogii "w niedalekiej przyszłości" :P powinni o nich wiedzieć i mieć z nimi już lekki problem :o (niby były w X3 na sali treningowej, ale to był tylko taki smaczek/oczko)
Więc tak jak to sie tu wyjaśnia, to inna linia czasowa.
Mozna by to tłumaczyć tak że przeszłość zaczęła sie zmieniać m in przez ten wypadek i pojmanie Mistique, przez co "stara ekipa" z przyszłości też musiała wysłać kogoś w przeszłość, żeby właśnie temu zapobiec.

FIlm oczywiście i tak REWELACYJNY jak większość z serii,
a jeżeli chodiz o zastanawianie sie nad błędami czy wyjaśnieniami to można to robić pod każdym filmie o podróży w czasie, bo taki temat zawsze trudno przedstawić "bezbłędnie" zawsze jest się nad czym zastanawiać :)

użytkownik usunięty
SaSha_X

nie została zabita tylko eksperymentowano na niej i pobrano jej dna.

ocenił(a) film na 8
SaSha_X

Po seansie nasuwało mi się wiele pytań co do powiązań z poprzednimi częściami, ale głównym było własnie to odnośnie Raven - zrozumiałam to tak samo jak SaSha_X, że podczas tych eksperymentów ostatecznie uśmiercili ją, czyli nie mogła pojawić się w trylogii u boku Magneto...

Ponadto dla mnie wycieczka Logana w przeszłość dokonała kasacji drugiej i trzeciej części trylogii - pierwszej już niekoniecznie, bo przecież Logan poznał Jean, Scotta, trafił do szkoły itd. właśnie w pierwszym filmie. Z drugiej strony Hanka vel Bestię poznał dopiero w "Ostatnim bastionie", a w DoFP, po przebudzeniu wyglądało na to, że nadal są kumplami.

Nie wiem już sama... Wygląda na to, że tylko wybiórcze wydarzenia z poprzednich części zachowały rację bytu. Które konkretnie, dowiemy się pewnie w kolejnych filmach, zwłaszcza w tym najbliższym.

Te wszystkie "błędy logiczne" nie przeszkadzają mi jednak być pod dużym wrażeniem DoFP. :)

ocenił(a) film na 10
Lukasz641

Wibbly Wobbly, Timey Wimey...

Lukasz641

Jak dla mnie błędem w logice jest sama podróż w czasie. Jeżeli by do takiej doszło (i tutaj już błąd) to tak jak mówił Hank nie dało by się zmienić przeszłości.
Jeżeli jednak zignorujemy błąd z podrożą, co pewnie wszyscy robimy to jak sam zauwayłęś dalsze wydarzenia się anulowały, więc mogło dalej dojść do Bóg wie czego. Jak widzimy po końcówce Profesorek znalazł w końcu nieświadomego wydarzeń z filmu Logana i jakoś go zwerbował. Jak? Mozę się kiedyś przekonamy.

ocenił(a) film na 9
howlet

Skąd pomysł, że nie dałoby się zmienić przeszłości? Nawet paradoks dziadka nie jest już aktualną teorią ;)

Dealric

A ska pomysł że dałoby się? ;P Jak dla mnie każda ingerencja w przyszłość musiała już mieć swoje skutki w przeszłości, inaczej to co bym zrobił cofając się w czasie już było zrobione przez mnie wcześniej. Bez sensu? Bo i temat taki xD

ocenił(a) film na 9
howlet

Ponieważ skoki w czasie nie ingerują w starą linię czasową tylko tworzą nową, co jest tłumaczone na dwa sposoby.
Jedną jest czas jako swoisty odpowiednik drzewa. Każda potencjalna decyzja to potencjalne rozgałężienie. Wtedy cofając się w czasie i zmieniając coś wchodzisz na zupełnie nową, inna linię czasową, a potem przenosisz się na niej w czas z którego przybyłeś.
Druga to alternatywne rzeczywistości. Przenosisz się do innej rzeczywistości, tam dokonujesz zmian (które tam zawsze były dokonane i tak) i potem przenosisz się w przyszłość w tej rzeczywistości.

Błędem jest myślenie o czasie jako prostej linii ;)
I a tam bez sensu. Oczywiście, nie jest to możliwe, ale umożliwia ciekawe dyskusje.

Dealric

Ciekawa teoria xD Ale bardziej dotycząca tych alternatywnych rzeczywistości, a nie podróży w czasie, bo te mają wymazać/zamazać przyszłość, a nie rozgałęziać rzeczywistość. Przynajmniej tak to wynika z tego filmu.

ocenił(a) film na 9
howlet

Czy ja wiem ;) Po prostu bardziej dramatycznie było usunąć z przyszłości samych mutantów i sentinele niż cały świat ;)
Zresztą to jest właśnie największy błąd logiczny filmu. Bo pozostawione otoczenie jasno sugeruje, że taka linia czasowa wciąż istnieje i nie została w pełni wymazana. Jednocześnie usunięcie postaci i sentineli sugeruje... I tu rodzi się pytanie co.

Dealric

Właśnie mi się zdaję że ta przyszłościowa linia czasowa zostaje w pełni wymazana, co widać w kilku scenach, Chociażby końcowej czystki, czy "obudzeniu" się /powrocie Logana w/do tej naprawionej. No i chyba profesorek przed podróżą Logana mówił mu chyba (powie mu ? xD) że tylko on będzie pamiętał o tym co się zdarzyło (zdarzy? xd) jeżeli mu się powiedzie.
Ogólnie jajcarski temat. Chyba musimy poczekać aż ktoś się w końcu przeniesie w czasie i powie jak to jest xD A może już ktoś to zrobił a my o tym nie wiemy? ;]

ocenił(a) film na 9
howlet

Akurat to, że tylko on pamięta pasuje do każdej teorii, ponieważ biorąc pod uwagę alternatywne rzeczywistości, on wciąż będzie znał historię ze swojego czasu, kiedy wszyscy inni będą znać inną ;)

Dealric

Wg mnie właśnie nie, w tej a rozgałęzieniami, powinien się obudzić w przyszłości gdy sEntinele rozpierniczają ich w drobny mak. Nie miał by się nawet z czego cieszyć że tamtym pomógł bo by go przypiekli.

ocenił(a) film na 6
Lukasz641

Mnie bardziej interesuje to, jak to się stało, że w filmie "Ostatni bastion" Trask żyje, jest czarny i normalnego wzrostu. Wygląda na to, że w tej "normalnej" linii czasu Mystique też go nie zabiła: co najwyżej zmieniła kolor skóry i potraktowała hormonami. xD Im więcej myślę, tym bardziej okazuje się, że Future Past wszystko gmatwa zamiast prostować.