Aktor Evan Peters dołączył do obsady jako Quicksilver. Może ktoś przybliżyć mi tą postać ?
Syn Magneto, brat Scarlett Witch. Jego umiejętność to niesamowita szybkość.
Ciekawe jest to, że postać parę tygodni temu została ujawniona dla Avengers 2, a to film innego studia.
Potwierdzenie newsa:
http://www.newsarama.com/17905-quicksilver-joins-the-cast-of-x-men-days-of-futur e-past.html
W 2011 roku Singer mówił, że chciał Sunspota i Quicksilvera w First Class.
Miesiąc temu potwierdził Sunspota w DOFP, a Quicksilvera pewnie dopiero w trailerze albo na premierze byśmy zobaczyli, ale że Whedon wyskoczył z głupim pomysłem by dać dzieci Magneto jako niemutantów w Avengers 2, to potwierdzenie Pietro dostaliśmy dzisiaj.
Nie "Niemutantów", a mutantów bez nazwy "Mutant".
Szczerze mówiąc to bardziej czekam na zobaczenie tej postaci w filmie Whedona. Ma on większą wiedzę o komiksach od Singera i myślę, że moce, charakter będą przedstawione lepiej.
Pietro ma jedną moc, nie widzę żeby miałyby być lepiej przedstawione w Avengers. Mutanci niech pozostaną w X-Men, Whedon ma sporo innych postaci, które były członkami Avnegers, bez potrzeby zmieniania ich Originsu. Whedon ma większą wiedzę o komiksach, to niech z niej skorzysta, a nie tak miesza.
Wiem, że ma jedną moc, ale chodzi mi ogólnie o "character moments". On lepiej prawdopodobnie ich użyje i dobiera sobie postacie takie jakie będą mu potrzebne w filmie, a nie żeby sobie po prostu były. Widocznie Mściciele w sequelu potrzebują kogoś kto szybko biega.
Tak w ogóle to może Marvel dogada się z Foxem i zmian nie będzie. Jakieś negocjacje na pewno są, ale Marvelowi lepiej współpracuje się z Sony ewidentnie. Nawet ostatnio oddali prawa do Ghost Ridera.
FOX mówili zimą o ujawnieniu latem jakiegoś wielkiego pomysłu, może chodzi o współpracę z Marvelem i użycie postaci w obu drużynach, mam taką nadzieję.
Wątpię, by mu się chciało dla mundurowej organizacji robić, po przygodzie ze Strykerem. Już nawet X-Men opuścił i do Japonii wyjechał ;) ale może, może...
Niech młodych biorą, jak Pietro.
Wybór paskudny, prędzej widziałbym w tej roli Bena Fostera, który grał Anioła w Bastionie
Kompletnie nie. Już nawet ten wybór Foxa jest lepszy. Chociaż z drugiej strony Foster to lepszy aktor. Sam nie wiem.
Foster grał Angela, i powinien zagrać go jeszcze raz gdy zdecydują się na metamorfozę w Archangela.
Tysiące aktorów, a wybierać do roli innego mutanta, aktora który już grał w X-Men, beznadziejny pomysł.
Jego rólka była tak mała,że aż głowa boli.
Już lepiej wybrać tego samego niż wciskać jakąś pipę
Ale był Angelem i tyle, wybieranie go do roli innego mutanta w filmie który nie jest rebootem, a kontynuacją to byłby poroniony pomysł.
The Last Stand to jednak część tej serii i trzeba się z tym pogodzić. Angela trzeba przekształcić w Archangela, a nie Quicksilvera.
Tylko niech nie pojawia się ze swoim szelmowskim uśmiechem, tak jak większość wrogów w uniwersum Avengersów, liczę na coś bardziej tajemniczego. Chociaż bardziej liczyłbym na film, w którym w końcu pokażą Lilandre
Evans robił za Capa, gdy już wiadomo było że będzie reboot F4, a tamta seria do lamusa, więc nie było co narzekać.