To jest obyczajówka o lekkim zabarwieniu kryminalnym.Jaka komedia?? Z czego się tam śmiać?
Ludziska,normalny film.Teraz do byle gówna jest przyszywana łatka "komedia".
tak, bo dla niektórych komedia to American Pie i inne shity, gdzie wszystko tak oczywiste, że aż mdli... ehh
moim zdaniem w niektórych momentach był śmieszny. ale też uważam że nie powinni pisać 'komedia' ale oprócz tego film mi się bardzo podobał może to nie jest kino akcji ale polecam
cóż film był kręcony na komedię i jedni płaczą przy nim ze śmiechu, a inni nie. nie każdy widzi momenty które miały być śmieszne, ale uwierz mi że są ;)
mnie sie wydaje że można by to zaliczyć do kategorii " kino niedzielne " mając na myśli lekki film na odstresowanie :d see yaa white people
Oglądałam dość dawno, ale pamiętam, że się na nim śmiałam.
Dość zabawna jest relacja głównego bohatera z postacią Hanksa, który go ściga. Trochę inna, niż zazwyczaj.
pewnego rodzaju zażyłość ;) główny bohater chcąc nie chcąc jest dzieckiem, potrzebuje nadal pewnego rodzaju troski, a Hanks tęskni za swoim dzieckiem... myślę że wzajemnie wypełniają swoje potrzeby ;)