Mimo, ze film swietnie zagrany przez aktorow, to nie zrobil na mnie wiekszego wrazenia. Mialem uczucie, ze cala historia jest tak popularna tylko w i wylacznie dzieki obecnemu trendowi anty-wychowania chrzescijanskiego.
Fakt, ze takie idiotyczne kampy istnialy, i wciaz istnieja. Szkoda tylko, ze film, mimo mrocznego przeslania, wial nuda.
Duzy plus, ze mozna podyskutowac na temat takich obozow prania mozgow oraz pseudopsychologow z wladza dana przez.... wladze.
Zaglebiajac sie w tematyke. Zakladajmy, ze w owczesnej katolicko-komunistycznej Polsce lat 80tych, wypelnionej przez religijny czy polityczny dogmatyzm w szkolach, wystepowaly takie sytuacje. OK. jestem przekonany ze byly takie sytuacje. Sam uczestniczylem w obozach harcerskich czy wspolnoty religijnej. Na szczescie, nigdy nie spotkaly mnie takie sytuacje, ale slyszalem o zdewiocialych idiotach nauczycielach. Czy bylo to wszechobecne. Moim zdaniem nie.
Wiem ze zabrzmi to nienormalnie, ale mialem szczescie, bo lekcje religii nauczyly mnie nie tyle wierzyc w Boga, ale tolerancji do innych religii i ludzi - bo Bog jest jeden, jakkolwiek go nazwiesz, a kazdy czlowiek jest twoim bratem czy siostra. Pamietam, mialem conjamniej 3 nauczycieli, stara zakonnice i 2 ksiezy. Slowo daje, nie moge narzekac, bo chyba nie starali sie za bardzo aby wkorzenic slepa wiare religijna we mnie jak i innych.
Wracajac do homoseksualizmu. Co najdziwniejsze, wiecej kontrowersyjnych sytuacji odnosnie homofobii bylo na lekcjach w szkole niz religii. Moze, ktos ironicznei powie ze przyczyna lezy w tym ze zakonnica czy ksiaza byli homoseksualni haha. Nie wiem, nie sadze. Pamietam, w latach wczesnych 80tych moj kolega, bez watpienia nie byl heteroseksualny, zostal wydalony z liceum za swoje poglady.
Nie wiem, Moze to tylko moja perspektywa widzenia tych ludzi tamtych czasow?
Po obejrzeniu stwierdzam, że to najbardziej poprawny politycznie film jaki widziałem od bardzo dawna.
No bo tak: mamy białą katoliczkę (zagraną przez żydówkę), czarną niepełnosprawną a i indianin się znalazł.
Oczywiście wszyscy są homoseksualistami.
Nie mogło zabraknąć również ośmieszania kościoła katolickiego.
A do tego jeszcze ta końcowa scena i nalepka na samochodzie "Clinton/Gore" - no już bardziej nowocześnie się nie dało :)
Nie rozumiesz terminu "poprawność polityczna" i używasz go bezmyślnie jak masa ludzi bo to "modne".
Katoliczkę.... kościół katolicki. xddd No tak, każdy chrześcijanin to katolik. xd Zamknięty łbie... oni protestantami byli. :D
Na tym już mógłbym zakończyć, ale ty ośmieszasz się prawie w każdym zdaniu.
Najlepsze teraz. :D Ciężko żeby te postaci nie były homo skoro akcja się dzieje k...a na obozie terapii konwersyjnej. Co za typ.
Co ma pochodzenie czy wyznanie aktorki do tego kogo gra? Na tym polega aktorstwo. Co, według ciebie amisz powinien grać tylko amiszów, a katolik tylko katolików?
Akcja dzieje się chyba w Montanie i maja tam z 6 procent Indian. Do tego sporo Indian to chrześcijanie nawet jeśli część z nich praktykuje też swoje stare zwyczaje. Także, wow czarna osoba w USA, wow Indianin w USA wow.
nalepka na samochodzie "Clinton/Gore" - xD Zobacz kiedy preziem był Clinton i zobacz kiedy dzieje się akcja filmu. No i w cholerę nowocześnie jak Clinton nie jest preziem z 18 lat. :D Gdyby wyskoczyli z Sandersem czy coś to bym zrozumiał Twoje żale.
A jakiej orientacji miały być te postacie, jeśli akcję filmu osadzono w ośrodku "leczenia" homoseksualizmu? Do filmów o JPII też masz analogiczne zarzuty, że ukazują życie Karola Wojtyły?
Co ty porównujesz Polskę z lat 80. do USA. Zresztą akcja filmu to lata 90. :D
Fundamentalizm chrześcijański w Stanach potrafi często przebić ten w Polsce.
U mnie w latach 90 i wczesnych 2000 na religii puszczali "dokumenty" o opętaniach, o leczenie gejów i aborcji. Od podstawówki po liceum miałem tylko dwie lekcje o innych religiach. Pierwsza dotyczyła tego jak powstał świat druga jak inne religie postrzegają Jezusa. Na obu katechetka naśmiewała się z innych religii zupełnie jakby jej wierzenia były jakoś mniej absurdalne.
To teraz szybko wróćmy do roku 2019. Na godzinie wychowawczej w pewnej szkole podstawowej czyta się życiorys papieża, a dzieci nie uczęszczające na religię są nielubiane przez Panią wychowawczynie. W innej szkole podstawowej w moim mieście ksiądz chodzi po szkole i zrywa plakaty związane z Halloween robione przez dzieci.
bez watpienia nie byl heteroseksualny, zostal wydalony z liceum za swoje poglady. - to go wydalili za poglądy czy za orientacje? ;)
bo Bog jest jeden, jakkolwiek go nazwiesz - po pierwsze to według Twojego kościoła herezja, a po drugie jest wiele religii gdzie bogów jest wielu. Czemu myślisz, że akurat ty masz rację?
W to co ja wierze to moja sprawa, w to co ty wierzysz to jest twoja sprawa i mamy wspolnie do tego prawo.
Mozesz wierzyc w pancerna brzoze, mozesz wierzyc Zeusa czy innych bogow, ale jednego nie moge tolerowac - nienawisci do innych, nietolerancje czy agresje na bazie 'moj Bog jest lepszy niz twoj'.
Ja osobiscie wierze ze istnieje jeden Bog, ktory ma wiele imion albo wiele postaci (w zaleznosci od kultury czy polityki). Ja wierze nie tylko w Boga al i mesjaszy (jakkolwiek ich nazwiesz) jak Chrystusa czy Muhammad. Dla mnie ma to tylko sens jesli to niesie milosc i tolerancje a nie nienawisc i gwalt. Troche to naiwne, ale to moje wygodne podejscie do zycia.
A przestalem wierzyc w kosciol jako instytucje i jego pokrecone doktryny wlasnie poprzez to co napisales o zdewocialych czy chorych z nienawisci kaplanow czy katechetow. Wiem to tylko z przekazow, nigdy nie mialem z tym doczynienia.