Jakoś nie przepadam za twórczością Almodovara więc i także ten film nie przypadł mi do
gustu.Nie był on ani szokujący ani ciekawy tylko poprostu nudny.
Jednym słowem-kicha.
Ja poniekąd też - z tym, że dla mnie był w jakimś stopniu szokujący i w jakimś stopniu ciekawy, ale nie na tyle, żeby nazwać ten film arcydziełem.
Ja się zawsze zastanawiam, dlaczego skoro ktoś nie lubi filmów danego twórcy dalej je ogląda? Almodovar jest bardzo specyficzny, jego filmy są albo dla kogoś ciekawe, albo dla innych nudne - to zależy czego ktoś potrzebuje, czego wymaga od filmu, ja znajduję tam wszystko co mi potrzeba, ale są reżyserzy i scenarzyści, których filmów nie oglądam więcej, bo to nie mój klimat.
pozdrawiam.
Z prostego powodu - by wyrobić sobie opinię o twórcy. Ja jestem np. bardzo negatywnie nastawiony do serii książek Zmierzch - przeczytałem wszystkie.
Almodovar jest specyficzny.... ten film mi nie przypadł do gustu, ale to nie znaczy, że nie powinienem oglądać innych jego filmów. Dla przykładu "skóra w której żyję" była moim zdaniem bardzo ciekawym filmem i oceniłem ją znacznie wyżej :)
Krótko mówiąc: nie można wyrobić sobie o kimś zdania na podstawie jednego dzieła.
Z jednej strony masz rację, oczywiście, sama tak robię. Natomiast z drugiej, nie widzę sensu oglądać tych filmów, które mogą bardzo odrzucić, ale co kto lubi :)