I to właśnie jest Pendro Almodóvar. Według mnie to jego najlepszy film. Genialny pomysł, fabuła, akcja, aktorzy, kolory, dialogi.. Nic dodać nic ująć. Film bardzo mnie ujął, porusza potworny temat ale to właśnie dlatego tak bardzo go cenię..
Potworny temat, ale tak naprawdę nie jest on głównym wątkiem filmu, nie ciągnie się w nieskończoność. Ma się wrażenie jakby reżyser rzucił 'hasło' i zostawił widza z pewną wiedzą, dał szansę na myślenie. Zupełnie inne kino, niż większość tego co się ogląda teraz, gdzie wszystko jest podane na tacy.
Poważny ,jątrzący temat seksualnej przemocy i konsekwencji z tym związanych wpięty w niemal operetkową historię namiętności ludzi dotkniętych tą przemocą.Wyszło moim zdaniem zgrabnie,a jednak jestem chłodny wobec tego filmu.6/10