Film na mnie wywarł ogromne wrażenie i uważam,że Almodóvar wcale nie miał na celu rozliczania Kościoła z jego grzechów! Również nie uważam aby tak często krytykowane homoseksualne sceny były zbędne ! Czasami potrzebne jest dosłowne zobrazowanie niektórych rzeczy, spraw, zachowań...

a tak na marginesie mino tego,że jestem katoliczka (praktykującą) uważam, że bardzo dobrze, że starał się pokazać to co się dzieje za zamkniętymi drzwiami katolickich szkół i nie tylko. Uzmysławiając wszystkim, że księża to też ludzie z pożądaniem, nienawiścią i zwykłymi emocjami i nie można ich stawiać na piedestale czy na równi z Bogiem !