naprawdę warto obejrzeć. Gwiazdą zostaje kot :) Bardzo podobało mi się przypomnienie szerszej widowni piosenki Meredith Brooks "Bi*ch". Kawałek dostaje drugie życie. Aforonsky w formie :)
Jak to jest świetny film, to obejrzyj sobie "Snatcha". Ten to popłuczyny.
kurde, znawcą nie jestem ale mi się podobał :)
Aforonsky tak, jak najbardziej