Ten film to jeden wielki koszmar głównego bohatera, a myślałem ,że to ja mam najgorsze sny. Jeszcze ten niegrzeczny kotek , a no racja zapomniałbym o dwóch ZZ topach. Co tu się rozpisywać to trzeba zobaczyć.
Trzeba zobaczyć, żeby nie mieć wątpliwość, że ten film to gniot i dno. Byłem wczoraj na premierze, gdybym nie był z koleżanką, to bym wyszedł z kina...