Bieda, samotność, brak perspektyw... przemysłowy krajobraz Górngo Śląska... trochę dołująco może to działać. Z drugiej strony mistrzostwo formy: niezłe zdjęcia i muzyka, dobra gra aktorów amatorów. Aż chciałoby się więcej takich filmów oglądać w naszej telewizji.
moje miasto
jak tylko będziesz miał okazję to oglądnij jeszcze Moje miasto Marka Lechkiego. Ten sam smutny śląski krajobraz i ciągnące się w nieskończoność szarości. Te dwa filmy wydają mi się podobne klimatem, z tym że Moje miasto nie jest aż tak bardzo przygnębiające. Najlepiej najpierw oglądnąć Złom a potem Mm na pocieszenie:). Pozdrawiam i życzę miłego oglądania