Wiekszosc zdjec robiona na takim zoomie i z takiego bliska ze nic nie widac. Im dluzej ogladalem to mialem wrazenie ze to jakas produkja z National Geografic w stylu MAKROKOSMOS.
Potem te bliskie ujecia sa strasznie denerwujace, bo jest ich tyle ze rece opadaja. Ciagle jakies swietne ujecia, tylko w filmie chodzi o to zeby forma nie przerosla tresci. A tutaj operator stawial na ciekawe zdjecia, ktore rozwalily cala fabule.
Muzyka - absolunie nie pasuje do filmu.
Fabula - moze i cos w sobie ma, ale wykonanie TRAGICZNE I DENERWUJACE.
Stracilem 70 min!!!