Wprawdzie niektóre sceny wyglądają niczym dokonania naszego rodzimego ZF Skurcz, jednak całość rekompensuje pomysłowość i mega kreatywność w wykorzystaniu minimalnych środków. Warto poczytać o warunkach i funduszach jakimi dysponował Jackson. Unaocznia to jakim sukcesem było samo ukończenie filmu.
Polecam dokument Good Taste made Bad Taste
http://www.archive.org/details/GoodTasteMadeBadTaste
Ewidentne zadatki na geniusza kina wykorzystane póżniej w 100 procentach !
Mam podobne odczucia po obejrzeniu tej komedii. Scena z mewami rządzi :D
Co do ZF Skurcz - Dżudo honor 7 i Zły szeląg to majstersztyk ich krótkometrażówek, które przypadły mi do gustu bardziej niż ich pełnometrażowe produkcje.
Film pięknie absurdarny, z wielką dawką zwariowanej akcji, świetnych, zaskakujących efektów specjalnych. Oby wszystkie amatorskie filmy były tworzone z tak wielką pasją. Warto obejrzeć, choćby z ciekawości.
Ciężko uwierzyć, że potem ten pan wyreżyserował trylogię władcy ;) A samo Bad Taste moim zdaniem kiepskie, uwielbiam kicz i specyficzne poczucie humoru w tym czarne, ale oprócz kilku genialnych scen i przeobrzydliwych efektów specjalnych (za co dostaje 5) film nudny, o wiele gorszy niż martwica mózgu, która potrafiła wciągnąć od początku do końca, przy czym zachowała swój kicz.