Długi,nijaki,denny,źle zagrany,dziwny i bezsensowny.Nawet jako metafora się nie broni.
A i przygnębiający.Odradzam.
Pierwsze słowo oceny można zweryfikować - trwa 77 minut, ale w tej sytuacji niewiarygodne są następne :)
Niestety muszę się zgodzić, choć chciałabym żeby było inaczej. Tylko z jednym słowem się nie zgadzam - że długi. Raczej nie. Film stosunkowo krótki i to chyba jego jedyna zaleta.
Lepiej sam bym tego nie ujął. Byłem entuzjastycznie nastawiony, a tu taka szmira reżyserom wyszła. Jedyne co w tym filmie wyszło, to odwzorowanie ludzkiej mentalności.
ja byłam nastawiona sceptycznie bo malarstwa Sasnala nie cierpię, ale liczyłam na to, że stworzy w tym filmie chociaż piękne obrazy
tymczasem - historia niezła, choć może nie najwyższych lotów, jednak warstwa "literacka" filmu o wiele lepsza od obrazowej
większość filmu obejrzałam przyspieszając go X2, bo skoro i tak nic nie mówili, to przynajmniej siedzieli w bezruchu trochę krócej dzięki temu
wiele filmów któym zarzuca się dłużyzny uwielbiam, ale długie ujęcia trzeba umieć robić - mogą one mieć w sobie mnóstwo emocji, informacji itd
Sasnalom przydałoby się przypomnieć naczelną zasadę montażu - jeśli jakaś scena nie jest dla zrozumienia filmu niezbędna, to znaczy, że jest niepotrzebna
wtedy z 77 minut zostałoby 7