Sympatyczny i nieco melancholijny "mały" film. Solidny Kevin Bacon, urocza Alexandra Shipp. A od polskiego tytułu można dostać mdłości.
Marzenie Alexa o wyprawie na Marsa wkrótce mają się spełnić, ale gdy szuka ubezpieczyciela, który umożliwiłby realizację wyprawy, spotyka dziewczynę.