W pogoni za szaleńcem, Mikosem Stenopolisem, tajemniczy mężczyzna w czerni przybywa do małego miasteczka. Ścigany przez niego obłąkany olbrzym trafia do szpitala, gdzie głębokie rany goją mu się w nadzwyczajnym tempie. Okazuje się, że Mikos ma wrodzoną zdolność regeneracji, która niestety zrobiła z niego rządnego krwi szaleńca. Wszyscy,... czytaj dalej
W porównaniu z horrorami które kręci się teraz to każdy z lat 80 siątych jest lepszy nie ma co polemizować teraz 70-80% horrorów to totalny szajs zdarza mi się że podczas oglądania tych "współczesnych dzieł ;-)" po prostu zasypiam myślałem nawet że może cukrzyca mnie dopadła stąd przysypianie ale wiem że jej nie mam...
więcejW sumie jest całkiem ok, byłoby znacznie lepiej gdyby zrobić jakąś dobrą charakteryzację temu mordercy, bo zbyt pospolicie wyglądał. Jest kilka fajnych scen gore, niezła muzyka i dobra końcowa scena z głową.
Z drugiej strony w ogóle nie czułem tu klimatu, aktorstwo fatalne (poza Eastmanem), a słaby dubbing jeszcze...
Kilka lat temu oceniłem tutaj i zrecenzowałem "Anthropohagus" (1980) w reżyserii Joe D'Amato, zatem przyszła pora na odświeżenie "Absurd" aka "Rosso sangue" - czyli włoskiego slashera inspirowanego "Halloween" (1978) Johna Carpentera oraz "Halloween II" (1981) Ricka Rosenthala.
Grecki ksiądz-biochemik ściga szaleńca...