Krotki ale tresciwy. Dodatkowo pojawiaja sie komiczne motywy, ale to tylko przypadek. Bo przeceiz taka jest rzeczywistosc ukazana w tym filmie. Nocny portier zostal tak ustawiony ze jego stanowisko zawladnelo jego mysleniem. Ciagla "kontrol" to jego zycie:)
które chodzą po kraju i mendzą nadal. Jedna z nich, została zaprezentowana w tym krótkim metrażu, która akurat mendziła w latach '70. Nie "podobują" mi się takie zachowania, które cały czas są widoczne u takich staruchów sbeków, partyjniaków, ukrytych TW. Film wzbudza emocje, choć z drugiej strony, kogo dzisiaj...
Bardziej mi szkoda tego biednego psa niż tego "proszę Pana". Widać psiak jest bity bo tak się boi, eh...
Niestety wytrzymałem kilka pierwszych minut, ponieważ strasznie nie lubię oglądać takich tępych świń jak główny "bohater". Niestety wielu z nich jeszcze żyje wśród nas o czym mogłem się niedawno przekonać.