Co prawda dość emocjonujące są elementy ucieczki głównego bohatera, ale nudzi się to po pierwszych 20 minutach! Ogólnie film nierealny, nudny, typowo amerykański. Film, w którym jednostka ucieka przed całą armią i staje się bohaterem - jakie oryginalne! A wydawało mi się, że era Rambo i jemu podobnych już przeminęła.
Ludzie ile tak można.