Ale na taki stek bzdur, nonsensów i kretynizmu - nie. Nie doceniłem możliwości ani twórców, ani amerykańskich odbiorców tego typu dzieł.
Najlepiej oglądać bezmyślnie . Patrzeć jak na obraz bez analizowania składu farb . Inaczej tragedia . A na luzie , to całkiem całkiem. Za pierwszym oglądnięcia 7 a za drugim po latach 6 .
A Harry Potter też nierealny